U Piekarza Lublin - Pizza Piekarza - Firmowa

By 18:39 , , , , , , ,

Restauracja-Pub "U Piekarza" usytuowana jest w jednej z bocznych uliczek w centrum Lublina. Odkryliśmy ją dzięki ofercie w serwisie Groupon dającej za kwotę 17 zł wybrać dowolną 40 cm pizzę z menu. Jako, że dawno pizzy nie testowaliśmy bez wahania postanowiliśmy wykupić voucher i udać się do lokalu. Wymóg oferty nakazywał wcześniejszą telefoniczną rezerwację stolika. Problemów z dostępnością wolnych miejsc nie było. Pewne obawy wywołała jednak Pani odbierająca telefon, która raczej miała w nosie, czy przyjdziemy, czy nie.

U Piekarza Lublin
U Piekarza Lublin - Pizza Piekarza - Firmowa
Jeśli już jemy pizzę na miejscu to nie sposób nie powiedzieć czegoś o wystroju. Przed lokalem mamy kilka stolików, ale jedzenie na tak wyglądającej ulicy chyba nie należy do najprzyjemniejszych. W środku z kolei wieje komuną. Nie przyszliśmy jednak oglądać tylko jeść. Zdecydowaliśmy się na 40 cm pizzę Piekarza - firmową z pieczarkami, szynką, boczkiem, salami, papryką pepperoni, sosem czosnkowym i cebulą (normalna cena 30 zł), która teoretycznie powinna być daniem flagowym tego miejsca. Poprosiliśmy jednak o zamianę jednego składnika - cebuli na pomidora. Kelnerka zapisała sobie to na karteczce i powiedziała, że nie ma problemu.Nie zostaliśmy zapytani o grubość ciasta, więc raczej nie ma wyboru. Do pizzy gratis mogliśmy wybrać jeden sos. Padło na czosnkowy.

Pizzę otrzymaliśmy po dość długim czasie, bo przed nami było już kilka zamówień. Czekaliśmy około 30 minut, ale za to mogliśmy oglądać jak Pani ugniata ciasto i dodaje składniki. Nie wiedzieliśmy, który placek będzie nasz, bo na pewno przypomnielibyśmy o podmiance cebuli na pomidora. Dlaczego? A dlatego, że po otrzymaniu pizzy zobaczyliśmy sporą ilość cebuli i ani grama naszego czerwonego warzywka. Kelnerka stwierdziła, że zapomniała przekazać informacji kucharce. W takiej sytuacji zazwyczaj proponuje się jakieś zadośćuczynienie klientowi, ale jak już wcześniej wspominaliśmy piekarz działał chyba jeszcze za komuny.

Przechodząc jednak do samego smaku to placek miło nas zaskoczył. Ciasto było delikatne i smakowało bardzo dobrze nawet gdy trochę przestygło, a także na brzegach. Składników było zatrzęsienie - nie było nawet centymetra niezagospodarowanego miejsca. Wszystkie dodatki smakowały bardzo dobrze z jednym wyjątkiem. Przy wyborze placka nie zapytaliśmy czym jest ów "sos czosnkowy" w liście składników - myśleliśmy, że to dodatkowy sos do polania pizzy. Okazało się jednak, że są to po prostu rozgniecione kawałki czosnku o bardzo mocnym, specyficznym zapachu i smaku. Na szczęście nie było tego dużo i dało się to zeskrobać nożem, bo ten smak zabija wszystkie inne. Dodatkowy sos czosnkowy - tym razem już w tradycyjnej formie - był całkiem znośny, ale nie ma się czym zachwycać. Do tego było go zdecydowanie za mało. Jednak był za darmo, więc nie ma co się przyczepiać.

Restauracja-Pub U Piekarza Lublin okazał się miejscem z komunistycznym wystrojem i obsługą, ale za to z dobrą pizzą. Jeśli chcecie po prostu zjeść i nie interesuje Was to co będzie działo się dookoła to spokojnie możecie wybierać ten lokal. Dodamy jeszcze tylko, że pizza 40 cm to absolutne minimum dla dwóch osób, bo mimo ogromnej ilości składników placek nie daje uczucia zapełnienia. Jest to chyba zasługa bardzo dobrego ciasta, które nie obciąża zanadto żołądka. Jeśli jeszcze tam nie jedliście to polecamy Wam sprawdzić to miejsce.

Sprawdź nasze poprzednie recenzje:

0 komentarze

Byłeś w tym lokalu? Podziel się z nami TWOIMI odczuciami! Dodaj komentarz poniżej: