Bar Gyros Oaza - Kanapka gyros

By 16:36 , , , , , ,

Bar Gyros Oaza mieliśmy przetestować już dawno temu, bo polecali nam go czytelnicy naszego bloga, których serdecznie pozdrawiamy. W końcu udało nam się zawitać do jednego z lokali sieci na trasie Lublin-Lubartów na ul. Ceramicznej 6. Lokalizacja o tyle nieprzyjemna, że niedaleko usytuowane jest wysypisko śmieci i jego zapach czuć przed wejściem do lokalu, co raczej nie poprawia apetytu.


Bar Gyros Oaza
Kanapka gyros z Bar Gyros Oaza
W środku zapach ten jest na szczęście niewyczuwalny. Wystrój nie należy do szczególnie wyszukanych i można go porównać do zabudowanej budki znad jeziora. Na szczęście ceny nie są wygórowane, a ilość klientów uspokaja lekkie wątpliwości, co do jakości tamtejszego jedzenia. Zamówiliśmy trzy kanapki gyros za 9,90 zł. Dostaliśmy je po ok. 30 minutach, ze względu na dużą ilość wcześniejszych zamówień. Po pytaniu o sos zostaliśmy poinformowani, że możemy wlać sobie ile chcemy ze stojących na ladzie pojemników. Leje się z nich sporo, co możecie zobaczyć na zdjęciu, a nie smakują szczególnie dobrze, więc uważajcie.

Gyros Oaza
Kanapka gyros z Bar Gyros Oaza
Bułka kanapki była podgrzana i miękka, jednak była to ciągle najzwyklejsza buła dostępna w każdej hurtowni. Surówka to połączenie gotowej mieszanki i świeżych warzyw, za co należy się mały plus, bo smakuje to całkiem nieźle. Mięso ma swój specyficzny, mocno przyprawiony i wyrazisty smak. To dlatego, że jest przygotowywane na miejscu, a nie kupowane jako gotowy bal. Czy ten smak będzie pasował każdemu? W naszym przypadku wszyscy zgodziliśmy się, że smak jest ciekawy, ale naprawdę smakował dwóm z trzech testujących.

Bar Gyros Oaza jest miejscem, gdzie można zjeść tanio, szybko (jeśli nie ma kolejek) i dużo. Trzema największymi zaletami tego lokalu są cena dań, ich duże porcje, którymi każdy się naje i osobiście przygotowywane mięso. Surówka i bułka nie są w żadnym wypadku złe, czy nie smaczne, ale mogłyby być zdecydowanie lepsze. Na minus zaliczamy przede wszystkim sosy, które polane po wierzchu nie łączą się smakowo z całością dania i naszym zdaniem ten smak psują. Jeśli mielibyśmy oceniać całość w szkolnej skali ocen przyznalibyśmy Oazie 3+.

Sprawdź nasze poprzednie recenzje:

5 komentarze

  1. Na waszych zdjęciach nie wygląda to szałowo, dużo surówki i sosu wyglądającego jak pasta do zębów. Mięso ledwo się przebija. A co to w ogóle było - kurczak, świnia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzyłem się na ten sos na drugim zdjęciu i tak zastanawiałem co mi przypomina. Już wiem - język z loga Rolling Stones'ów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu (ok. miesiąc) zamawiałam z chłopakiem stamtąd te kanapki i obie były wypchane po brzegi kurczakiem, świetnie przyprawionym oraz dopełnione surówką. W żadnym lubelskim kebabie nie ma tyle i takiej wielkości kawałków mięsa :P Sos meksykański również był smaczny i równomiernie rozlany w całej kanapce. Bułki były przypieczone i chrupiące. Wprawdzie wzięliśmy w dostawie, może stąd ta różnica, ale ja jak najbardziej polecam ;) Rzeczywiście można się porządnie najeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po części podzielė zdanie mojej przedmówczyni.Kanapki gyros mega wielkie za tą cenę,najlepiej na baaardzo głodnego zamawiać bo jest co upchać,natomiast zapiekanki to porażka smakowa czuć tylko sosy i chrupiącą bułę i tyle.Osobiście polecam kanapke w cienkim cieście i to zależy która P.to zrobi i gyros z frytkami.Kawa też do baniii.Dobre papu można opindolić przy zježdzie z Niemiec na Rokitno i tu jest ok.

    OdpowiedzUsuń

Byłeś w tym lokalu? Podziel się z nami TWOIMI odczuciami! Dodaj komentarz poniżej: