CHONA KEBAB - Kebabburger i Kebab pita duży

By 13:49 , , , , , , , , ,

CHONA KEBAB powstał niedawno w lokalu zajmowanym przez kilka ładnych przez Kebab Pod Psem, do którego jakoś nigdy nie było nam dane zajrzeć. Jednakże zmiana nazwy i zapewne właściciela zachęciła nas do odwiedzenia tego miejsca i sprawdzenia tamtejszego jedzenia.

 CHONA KEBAB Lublin
Kebabburger z CHONA KEBAB Lublin
Lokal sam w sobie jest duży. Na ścianach wiszą telewizory i sam wystrój jak na kebabownię jest całkiem przyzwoity. Menu jest dosyć pokaźne i zawiera nie tylko kebaby, ale także kanapki, czy stripsy z kurczaka. Ciężko było nam się zdecydować, co chcemy zjeść, ale ostatecznie najbardziej zainteresował nas Kebabburger ze specjalnym sosem do niego za 4,90 zł oraz typowy klasyk - kebab pita duży z mięsem z kurczaka i sosem mieszanym za 12 zł.

 CHONA KEBAB
Kebab pita duży
z CHONA KEBAB Lublin
Na dania czekaliśmy ok. 20 minut, ponieważ ludzi w lokalu było całkiem sporo. Zostały nam doniesione do naszego stolika na normalnych talerzach, co zdarza się dosyć rzadko. Rozmiary pity uwzględniając jej cenę nie były szczególnie duże. Sama pita była dobrze przypieczona, chrupiąca i smaczna. Niestety osoba, która ją robiła nie pomyślała o wymieszaniu składników i sosów. I tak jedliśmy albo mięso, albo surówkę, albo sos czosnkowy, albo ostry. Co do mięsa to było dobrze doprawione, ale niestety były to malutkie ścineczki, najprawdopodobniej odgrzewane w mikrofalówce, więc nie smakowało tak dobrze jak mogłoby, gdyby było ścinane bezpośrednio z patyka. Surówka była zbyt słodka (prawdopodobnie Coleslaw) i niezbyt pasowała do reszty dania. Sosy były ok, ale jak jak wcześniej wspominaliśmy, nie były wymieszane.
Kebab Pod Psem Lublin
Dania w swojej pełnej okazałości

Pozytywnie zaskoczył nas za to Kebabburger, który nie dość, że był ponad 2 razy tańszy to wcale nie był jakąś mini kanapeczką. Był to sporych rozmiarów burger z mięsem z kebaba i warzywami w środku. Do tego dochodził jeszcze specjalny sos, którego nazwy załoga nie chciała nam zdradzić, a pytaliśmy jaki to, ponieważ smakował wyśmienicie i nadawał charakteru całej kanapce. Lekkie zastrzeżenia mieliśmy tylko do bułki, która nie była najwyższych lotów, ale jak za tą cenę, wolelibyśmy zjeść 2 Kebabburgery niż jedną pitę.

CHONA KEBAB zaprezentował nam ciekawe połączenie kebaba i burgera, które okazało się bardzo smaczne, a do tego tanie. Tamtejsze mięso jest dobrze doprawione i jeśli byłoby ścinane na świeżo z patyka na pewno by Wam smakowało. Co do pity to naszym zdaniem wymaga ona przede wszystkim zmieszania składników i wymiany surówki na inną. Cena jak za taką ilość też mogłaby być trochę niższa. Podsumowując polecamy Wam sprawdzić Kebabburgera jako coś nowego, a pity na razie jeść gdzieś indziej.

Sprawdź nasze poprzednie recenzje:

2 komentarze

  1. Mnie ciekawi czy to faktycznie nowy projekt czy po prostu zmiana nazwy, bo stara się źle kojarzyła. "Pod Psem" to sieciówka, więc teoretycznie nie powinno tak być, ale trudno powiedzieć, w internecie nie ma żadnych informacji na ten temat. W każdym razie, jak już na starcie odgrzewają mięso w mikrofali, to sukcesu im nie wróżę.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja Wam proponuje zajść do kebaba na przeciwko, czyli Fella Fella i koniecznie sprawdzić Kebab u Mustrafy, ale na ul. Nałęczowskiej. Recenzji tych kebabów po prostu brakuje u Was.

    OdpowiedzUsuń

Byłeś w tym lokalu? Podziel się z nami TWOIMI odczuciami! Dodaj komentarz poniżej: