niedziela, 26 maja 2013

Max Chicken Lublin - Kubełek duży

Nie jesteśmy szczególnymi fanami KFC, ani podobnych sposobów przyrządzania kurczaka, choć oczywiście od czasu do czasu nie odmówimy sobie kubełka z pikantnymi skrzydełkami. Max Chicken Lublin pojawił się na PizzaPortal i to od razu jako restauracja premium, więc postanowiliśmy sprawdzić czy ich jedzenie również będzie zasługiwać na to miano.


Max Chicken Lublin
Kubełek duży z Max Chicken Lublin
Jako, że znamy się już trochę na jedzeniu na telefon zawsze sprawdzamy gdzie mieści się restauracja, z której zamawiamy. Max Chicken nie podaje żadnego adresu, nie można go również znaleźć nigdzie indziej w Internecie. Trochę obawiamy się zamawiać z takich "domowych wytwórni", ale raz się żyje i stwierdziliśmy, że lepiej żebyśmy przetestowali to miejsce my niż ktoś z Was miałby się później ewentualnie na nie "nadziać".

Zamawialiśmy oczywiście przez PizzaPortal z 10 złotowym kodem rabatowym, który znajdziecie u nas na fanpage na Facebooku. Poprosiliśmy o Kubełek duży przeznaczony dla 3 osób, w którym znajdują się 6 x łagodna polędwiczka, 10 x pikantne skrzydełko i 3 x frytki. Czas oczekiwania został określony na 40 minut i pokrył się z rzeczywistym czasem dostarczenia dania. Jedzenie dotarło ciepłe, ale nie gorące.

Max Chicken
Porcja dla jednej osoby
z Max Chicken Lublin
Panierka na polędwiczkach była praktycznie bez smaku - jakby nawet nie została posolona. Samo mięso było jednak rzeczywiście bardzo delikatne. W skrzydełkach było już czuć moc panierki choć oczywiście nie można tu mówić o jakimś mega ogniu. Było ok, tak jak powinno być. Na skrzydełkach było sporo mięsa i jeśli ktoś nie jest jakoś specjalnie głodny to może się taką porcją spokojnie najeść. Frytki były bardzo krótkie i strasznie tłuste. Nie było ich dużo, a ich wygląd nie zachęcał do ich próbowania. W smaku były raczej nijakie i były chyba najgorszą częścią dania.

Max Chicken nie wypadł w naszym teście najgorzej. Kurczakom brakowało jednak tego czegoś co całkowicie by nas przekonało. Na pewno nie smakują tak jak te z KFC, co dla jednych może być minusem, a dla innych dużym plusem. Frytki zdecydowanie odstają i tylko pogarszają smak całości zamiast go wzmacniać. Brak adresu lokalu dodatkowo wzmaga nasze wątpliwości, dlatego Max Chicken polecamy tylko szczególnym zapaleńcom kurczaków, którzy może znajdą tam coś dla siebie.

wtorek, 7 maja 2013

China Town Express Lublin - Kurczak z ananasem i Tajland

China Town Express Lublin oferuje dania z kuchni chińskiej zarówno na miejscu, na wynos i w dostawie. Oferta jest podobna do każdego lokalu oferującego dania azjatyckie w naszym mieście. Mamy do wyboru zupy, dania z kurczaka, kaczki czy ryby i oczywiście sajgonki. Menu jest bardzo obszerne i każdy powinien znaleźć w nim swoje ulubione chińskie danie.


China Town Express Lublin
Kurczak z ananasem z China Town Express Lublin
My wybraliśmy dania z kurczaka - z ananasem i kurczak Tajland za odpowiednio 12,50 zł i 14,50 zł. Czas oczekiwania na dostawę określony został na 45 minut. Jedzenie dojechało do nas po 40 minutach, co w godzinach szczytu jest całkiem dobrym czasem. Dania były gorące, jakby dopiero wyszły z kuchni. Dostaliśmy do nich także plastikowe sztućce, co się chwali, bo zdarzało się nam już takowych nie dostać i szczególnie w pracy może to być problemem.

China Town Express
Kurczak Tajladn z China Town Express Lublin
Po otworzeniu pudełek ukazał się nam widok dań w bardzo intensywnych kolorach i całkiem ciekawie wyglądająca surówka. Pudełka były dość ciężkie, ale ilość mięsa nie zachwycała. W kurczaku "Tajladn" otrzymaliśmy trzy małe kawałki kurczaka zanurzone w sosie, który był bardzo ostry. Nie przywykliśmy do takiego podawania tego dania. W sosie oczywiście znajdował się zestaw gotowych warzyw, które notabene były prawie identyczne w obu potrawach. Kurczak z ananasem zawierał duże ilości ananasa, a do sosu został dodatkowo dodany sok z cytryny co nadało mu interesującego posmaku. To danie smakowało nam dużo bardziej, ale ilość mięsa również nie zachwycała. Surówka wyglądała nieźle, ale w smaku przypominała zwyczajną kapustę kiszoną. Miała bardzo intensywny smak, który przykrywał smak dań, więc podczas jedzenia trochę ją pomijaliśmy. Najgorszym punktem zamówienia okazał się ryż, który był po prostu nie posolony. Było go dość sporo i z powodu małej ilości mięsa również trochę go nam zostało.

China Town Express nie przekonał nas do siebie. Chodzi tu głównie o to, że zazwyczaj jedząc danie w popularnie nazywanym "chińczyku" najadamy się aż za bardzo, a tutaj nawet nie zaspokoiliśmy swojego głodu. Smak dań również nie był na tyle przekonywujący, aby móc cieszyć się ich delektowaniem. Do tego niezbyt smaczna surówka i niesłony ryż dopełniają nam obraz tamtejszego jedzenia. Nie polecamy China Town Express, choć nie oceniamy też go jakoś strasznie negatywnie - naszym zdaniem 2/5.

czwartek, 2 maja 2013

Masala Pizza & Kebab - Próbujemy pizzy

O Masali napisaliśmy już dużo, wzbudzając nie małe kontrowersje i dyskusje na naszym blogu i fanpage'u. Żeby doprowadzić ten temat do końca musieliśmy jeszcze spróbować tamtejszej pizzy wypiekanej w piecu opalanym drewnem. Będąc w lokalu widzieliśmy, że oddzielna osoba zajmuje się plackami, więc mieliśmy nadzieję, że będą smakować lepiej niż tamtejszy kebab.

Masala Pizza & Kebab Lublin
Pizza z kurczakiem, ananasem i kukurydzą
z Masala Pizza & Kebab Lublin
Z zamówieniami w Masali przez PizzaPortal.pl bywa różnie. Tak samo jak jeden z użytkowników naszego bloga, którego post możecie zobaczyć tutaj mieliśmy drobne problemy z zamówieniem. Od nas co prawda nie żądano jakichś dodatkowych opłat za dowóz, ale raz mimo wybrania składników i wpisania ich nawet w komentarzu dostaliśmy telefon z pytaniem o składniki, a za drugim razem zostaliśmy poinformowani już po zamówieniu, że terminal PizzaPortal nie został wyłączony, a lokal nie pracuje, więc nasze pieniądze zostaną zwrócone, co stało się dopiero po kilku godzinach.

Masala Pizza & Kebab Lublin
Pizza z salami, kurczakiem i pieczarkami
z Masala Pizza & Kebab Lublin
Skupiając się jednak na tym co najważniejsze czyli samym jedzeniu przejdźmy do smakowej części recenzji. Jak już przeczytaliście, zamawialiśmy z Masali aż trzy razy, z czego dwa zamówienia doszły do skutku, tak aby każdy członek naszej ekipy mógł spróbować tamtejszej pizzy. Koszt dwóch 32 cm pizz z trzema składnikami i dwoma sosami to 31 zł.

Masala Lublin
W tym przypadku brzegi pizz były cieńsze
Czas dostawy wahał się w granicach 35-45 minut, a placki dotarły ciepłe. Ciasto jest cienkie, łatwe do zjedzenia i smakuje na prawdę dobrze. Brzegi jednego razu były cienkie, a drugiego już trochę większe i lekko twarde - mamy nadzieję, że przy następnych zamówieniach nie będą zajmowały połowy pizzy. Nie mniej jednak nawet te grubsze końcówki dało się zjeść. Zarówno składniki mięsne jak i warzywne smakowały dobrze choć mogłoby ich być więcej. Ser też był ok i był rozłożony równomiernie na całych powierzchniach placków. Sosów były w malutkich pojemniczkach, co nas trochę dziwi, bo w lokalu mamy ich do woli, a szkoda, bo były bardzo dobre i po chwili już ich brakowało.

Pizza z Masali wywarła na nas pozytywne wrażenie - nie można było tak samo z kebabem? Wszyscy zgodnie określiliśmy, że jest to dobra pizza na cienkim cieście. Co głodniejsi i więksi mogą się nią jednak nie najeść ze względu na grubość ciasta i średnie obłożenie składnikami i to jest jej jedyna wada. Więcej składników, więcej sosów i poprawa obsługi zamówień przez PizzaPortal i będzie na prawdę bardzo dobrze.