wtorek, 17 grudnia 2013

American Dream Lublin - Burger Classic i Chicken Burger

American Dream to lokal znajdujący się w nowej części Galerii Olimp. Hasło reklamujące to miejsce w zdjęciu w tle na Facebooku to "Jedyny prawdziwy świeży burger w Lublinie". Postanowiliśmy sprawdzić, czy jest tak na prawdę i czy "amerykański sen" o hamburgerach w Lublinie się ziści.

American Dream Lublin
Burger Classic z American Dream Lublin
Po okresie bumu na nową część Olimpu wszystko się uspokoiło i można teraz normalnie, bez wyścigów do stolika znaleźć dla siebie miejsce. Nie trzeba też czekać w kolejkach - my złożyliśmy nasze zamówienie od razu po wejściu. Niestety okres wzmożonej popularności nie sprawił, że obsługa się poprawiła. Obsługiwała nas trochę zagubiona Pani, która trzy razy pytała jakie burgery chcemy. Nie wspomniała nawet nic o wyborze rodzaju bułki czy czymś do picia.

American Dream hamburger
Mięsko było mocno zgrillowane
i strasznie się ślizgało
Pomijając jednak samą obsługę i przechodząc do sedna sprawy - zamówiliśmy dwa hamburgery w rozmiarze "big". Classic z grillowaną wołowiną, ogórkiem, cebulą, sałatą, sosami i autorską bułką oraz Chicken Cheeseburger z chrupiącą polędwiczką, serem, kapustą pekińską, ogórkiem, cebulą, sosami i bułką z sezamem. Oba kosztowały 20 zł. Gratis otrzymaliśmy małe frytki, mikro surówkę coleslaw oraz sos amerykański na bazie majonezu.

American Dream
Chicken Cheeseburger z American Dream Lublin
Zamówienie było do odbioru po około 15 minutach i o ile hamburger Classic był bardzo gorący to niestety nie można było tego samego powiedzieć o Chicken Cheeseburgerze, bo ten był zaledwie letni. Kanapki były spore - miały więcej mięsa niż te z Jesz Burgera, ale mniej od tych z Lub Burgera. Wołowina była mocno zgrillowana, ale nie przypalona jak to się zdarzyło w Lub Burgerze. Bułka "Special" z cebulą była dobra w smaku lecz zbyt twarda. Z tego powodu polane keczupem po wierzchniej stronie mięso strasznie się ślizgało i utrudniało jedzenie przy okazji powodując wypadanie reszty składników. Jednak oceniając hamburgera całościowo trzeba przyznać, że był całkiem porządny.

Bułka Classic lepiej spełniała swoje zadanie, ale sam burger z polędwiczką z kurczaka smakował bardziej "odpustowo". Nie było w nim niczego, co by się wyróżniało. Ot zwyczajny hamburger z kurczakiem i sałatą pekińską. Nie był zły, ale niczym nie zachwycił i do tego jego temperatura na pewno obniżyła walory smakowe. Dodawane gratis frytki nie były zbyt smaczne. Co do oceny sosu zdania są podzielone, ale zgodnie przyznaliśmy, że coleslaw był zdecydowanie za słodki i nie pasował do reszty zestawu.

American Dream nie był ziszczeniem naszych najlepszych snów o amerykańskich hamburgerach. Dostaniecie tam dobre burgery lecz niestety nie wyróżniające się niczym szczególnym. Ceny w lokalu są raczej przeciętne, ale jedną kanapką - nawet w wersji big - ciężko byłoby się najeść przy dużym głodzie. Gratisy choć miłe to również nie są w stanie zmienić naszej oceny, czyli czwóreczki w szkolnej skali ocen.

sobota, 30 listopada 2013

Jesz Burger Lublin - Testujemy budzący kontrowersje lokal

Jesz Burger od czasu programu Magdy Gessler budzi spore kontrowersje. Po jego emisji chyba każdy myślał, że to miejsce jest już całkowicie skreślone, a jednak lokal zdołał się utrzymać i to pod niezmienioną nazwą. Po tym co widzieliśmy w programie nie spieszyło nam się do przeprowadzenia własnej recenzji, ale gdy jeden z naszych znajomych stwierdził, że ostatnio stamtąd zamawiał i mu smakowało, a my rozpoczęliśmy poszukiwania najlepszych hamburgerów w Lublinie to postanowiliśmy zaryzykować.

Jesz Burger Lublin
Tex Mex Cheeseburger z Jesz Burger Lublin
Recenzję piszemy z lekkim poślizgiem, dlatego przedstawimy Wam jeszcze poprzednio oferowane przez Jesz Burger hamburgery. Wcześniej do wyboru mieliśmy 3 rodzaje: zwyczajną, premium i double-double. Do wersji premium dodawane gratis były krążki cebulowe lub puszka coli. Ceny były zróżnicowane i zaczynały się od lekko ponad 10 zł poprzez 15-16 zł za wersje premium aż do ponad 20 zł za double-double.  Teraz do wyboru mamy podstawową wersję lub wersję "Jumbo" czyli 225 g wołowiny, kurczaka lub indyka również z krążkami lub colą gratis. Ceny większych wersji burgerów oscylują na granicy 20-22 zł. Widać, że wzmożona konkurencja wymusza zmiany w menu.
Jesz Burger
BBQ Burger z Jesz Burger Lublin

Wróćmy jednak do naszego zamówienia. Plusem lokalu jest większy niż gdzie indziej wybór różnych rodzajów kanapek. Do testu wybraliśmy Tex Mex Cheeseburger w wersji premium z krążkami cebulowymi oraz zwyczajny BBQ Burger. Czas oczekiwania na zamówienie wynosił ok. 40 minut i pokrywał się z informacjami przekazanymi przez pracowników. Hamburgery dojechały ciepłe i mogliśmy zabrać się do smakowania.

Jesz Burger Lublin
Krążki cebulowe z Jesz Burger Lublin
Bułka przypominała trochę te dostępne w supermarketach i nawet podobnie smakowała. Była jednak miękka i lekko słodka, więc nie można się też do niej za bardzo przyczepić. Tex Mex Cheeseburger miał w sobie ogromną ilość ostrego sosu w którym prawdodpodobnie zawierały się papryczki jalapenos i chilli, bo oddzielnie ich nie stwierdziliśmy, plasterek cebuli, pomidora i liść sałaty lodowej oraz kilka nachosów. Zabrakło niestety żółtego sera, który jest wyszczególniony w składzie burgera. Ostry smak kanapki przypadł nam do gustu i mimo braków zrobił na nas dobre wrażenie.

Jak się niestety okazało przy BBQ Burgerze było to jedynie złudzenie. Biorąc już pierwszego kęsa stwierdziliśmy, że naszym zdaniem czuć w nim stary olej. Przy poprzedniej kanapce tego nie poczuliśmy, bo ostry smak zabijał tę nutę, ale tutaj nasze kubki smakowe czuły to wyraźnie. Postanowiliśmy sprawdzić to jeszcze na krążkach cebulowych i niestety było dokładnie to samo. Tego hamburgera i krążków już nie dokończyliśmy, bo jak wiadomo stary olej jest bardzo, ale to bardzo nie zdrowy.

Jesz Burger już po tak długim czasie od emisji programu "Kuchenne Rewolucje" nie zmienił nic w swojej działalności. Według nas dalej stosuje się tam powiedzmy "luźne" zasady jakości serwowanego jedzenia, co poczuliśmy na naszych podniebieniach. Szkoda, bo niektóre propozycje w menu mogłyby być naprawdę ciekawe. Smak to kwestia gustu ale jaki by nie był to nie zasługuje na tak mocną naganę jak smażenie na naszym zdaniem starym oleju, bo to po prostu szkodzi zdrowiu. Zdecydowanie nie polecamy Jesz Burgera.

niedziela, 24 listopada 2013

Lub Burger Lublin - BBQ Burger i Jack Burger

Lub Burger to lokal znajdujący się w miejscu baru Pospieszny, który do najsmaczniejszych miejsc nie należał. Właściciele postanowili jednak zmienić profil i postawić głównie na hamburgery z prawdziwej wołowiny. Był to chyba dobry krok, bo lokal zyskał nagrodę Korony Smakosza w kategorii "najlepsze miejsce na lunch". Postanowiliśmy więc sprawdzić na własnych podniebieniach jak smakują tamtejsze burgery.

Lub Burger Lublin
BBQ Burger z Lub Burger Lublin
Każdy hamburger według informacji, które znajdziemy na stronie zawiera 200 g świeżej wołowiny. My zamówiliśmy dwa - BBQ Burger za 23 zł ze składem: wołowina, sałata rzymska, czerwona cebula, papryczka jalapeno, chrupiący boczek, sos barbecue oraz Jack Burger za 20 zł z: wołowina, pomidor, chrupiący boczek, sałata rzymska, ogórek konserwowy, cebula czerwona, sos Jack Daniells. Do każdego z nich otrzymujemy gratis porcję domowych frytek.  Ceny plasują się raczej w standardzie tego, co musimy zapłacić za burgera z wołowiny, ale brakuje jakichś specjalnych promocji np. przy zamawianiu większej ilości.

LubBurger
Jack Burger z Lub Burger Lublin
Czas oczekiwania na nasze zamówienie został określony na 40-50 minut. Dostawca zjawił się po ponad 40 minutach dając nam niestety już jedynie lekko ciepłe jedzenie. Pierwsze spojrzenia skierowaliśmy oczywiście na mięso, które okazało się niestety zbyt przypieczone. Smakowało bardziej jak mielony niż prawdziwa wołowina, ale trzeba przyznać, że było go dużo. Do BBQ Burgera dostaliśmy tylko jeden plasterek boczku, który rzeczywiście był chrupiący. Na dużą pochwałę zasługują bułki, które były mięciutkie i lekko słodkie. Na plus również wyróżniały się sosy - Jack Daniells był lekko słodki i nadawał bardzo ciekawego smaku kanapce, a barbecue idealnie łączył wszystkie smaki. Składniki warzywne były dobre i świeże. Danie dopełnione domowymi frytkami, które wspólnie określiliśmy jako bardzo dobre zapełniło po brzegi nasze brzuchy - dawno się tak nie najedliśmy.

Lub Burger oferuje sporą ilość mięsa za powiedzmy standardową jak na hamburgera cenę. Cieszy dodatek w postaci bardzo dobrych domowych frytek, smuci koszt dostawy przy zamówieniach przez PizzaPortal - to aż 7 zł. Czas dostawy jest akceptowalny jednak widocznie zbyt długi, aby zachować odpowiednią temperaturę kanapek. Jeśli Lub Bugerowi udałoby się skrócić czas dostawy tak, aby dostarczali gorące burgery i jednocześnie skrócić czas grillowania mięsa, aby smakowało bardziej jak wołowina to naprawdę przyznalibyśmy tamtejszym kanapkom najwyższą notę. Po naszym zamówieniu wystawiamy jednak ocenę dobrą w sześciostopniowej skali, bo najeść się najedliśmy, ale mogło być lepiej.

środa, 20 listopada 2013

Pizzeria Stopiątka 105 Lublin - Pizza Hawajska - Galeria Olimp

Pizzeria Stopiątka to sieć lokali franczyzowych, z których jeden został niedawno otworzony w nowej części Galerii Olimp na Alei Spółdzielczości Pracy. Znajduje się w części wyznaczonej dla lokali gastronomicznych i według nas odbiega trochę na minus stylistyką. Jest utrzymana w konwencji PRL-owskiej co według nas z pizzą w żaden sposób się nie łączy, ale i tak najważniejszy jest smak.

Placki przygotowywane są na widoku, więc każdy klient może zobaczyć co dzieje się z jego pizzą. Niestety ilość stolików przy których możemy usiąść jest bardzo mała i trzeba walczyć o miejsce. Po zamówieniu dostajemy numerek, który kładziemy na stolik i którego jak światełka w tunelu szukają później kelnerki (z niemałym kłopotem w naszym przypadku).

Pizzeria Stopiątka Lublin
Pizza Hawajska z kurczakiem, kukurydzą
i ananasem z Pizzerii Stopiątka
Zamówiliśmy 45 cm pizzę Hawajską, która normalnie ma na sobie szynkę, kukurydzę i ananas, ale jako, że szynka nie wyglądała zbyt apetycznie poprosiliśmy o wymianę jej na kurczaka. Kelnerka stwierdziła, że nie ma problemu, ale jak się później zorientowaliśmy doliczyła kurczaka jako dodatkowy składnik. Stwierdziliśmy, że dodatkowy składnik nie zaszkodzi i czekaliśmy na pizzę z dodatkowym kurczakiem. Czas oczekiwania miał wynosić 30-40 minut, ale czekaliśmy aż 50 - trzeba jednak przyznać, że ruch był na prawdę spory.

Na naszej pizzy znalazł się kurczak, ale nie było szynki. Zgłosiliśmy więc to kelnerce, a ona bez problemu
Pizzeria 105 Lublinoddała nam pieniądze za ten składnik stwierdzając, że był to błąd systemu. Akurat do obsługi zastrzeżeń nie mamy. Niestety gorzej musimy się wypowiedzieć o smaku placka, a dokładniej o jego braku. Niby na pizzy było sporo sera, jakiś sos pomidorowy i składniki, ale wszystko to nie dawało praktycznie żadnego smaku. Jeszcze na początku, gdy pizza była ciepła dało się ją jakoś zjeść, ale po ostygnięciu była to prawdziwa katorga. Jak pewnie zauważyliście często prosimy takie zestawienia składników na pizzy i zazwyczaj nam smakują, a tutaj niestety mocno się zawiedliśmy. Dodając do tego grube i lekko zakalczywe brzegi nie jesteśmy zadowoleni z pizzy ze 105.

Pizzeria Stopiątka z Olimpu niestety nie daje nam pozytywnego obrazu jej sieci. Dość długi czas oczekiwania, brak promocji w menu i ostatecznie pizza bez smaku zmusza nas do niskiej oceny tego lokalu. Dodając do tego prawdziwą walkę o znalezienie wolnego stolika wyszliśmy z Olimpu niezadowoleni. Może sprawdzimy jeszcze raz Stopiątkę, gdy ilość osób i zamówień zmaleje i pracownicy nie będą zmuszeni do pracy w pośpiechu oraz spróbujemy innych składników. Jednak jak na razie nie mamy ochoty tam jeść.

poniedziałek, 21 października 2013

KONKURS! Wygraj voucher na swoje ulubione danie!

PizzaKebabLublin wraz z PizzaPortal.pl ogłasza konkurs dla fanów naszego bloga, w którym do wygrania są TRZY vouchery na kwoty 20, 25 i 50 zł do wydania w dowolnym lokalu na dowolne danie! Nie ważne czy to będzie pizza Lublin czy też kebab - wybór pozostaje po Waszej stronie! 


pizza Lublin konkurs

Aby wziąć udział w konkursie musicie tylko udostępnić publicznie na swojej osi czasu zdjęcie konkursowe i w sposób ciekawy napisać w komentarzu pod nim DLACZEGO WARTO ZAMAWIAĆ JEDZENIE PRZEZ PIZZAPORTAL.PL?

Zwycięzców konkursu ogłosimy na Facebooku w piątek 25.10.2013 r.! Do dzieła!

poniedziałek, 30 września 2013

Street Pizza Lublin - Pizza Wall Street

Street Pizza to nowa pizzeria w Lublinie znajdująca się na ulicy Okopowej 4, a my jak zawsze staramy się testować wszystkie nowe miejsca z fast foodem w naszym mieście. Ze Street Pizzy możemy zamówić oczywiście pizzę, a także sałatkę i z tego co można zobaczyć na oficjalnym profilu lokalu na facebooku także kanapki, choć nie zobaczymy ich w menu - prawdopodobnie oferta jest dopiero wypracowywana.

My oczywiście postawiliśmy na pizzę. W Street Pizzy premiowani są studenci - dostają 20% rabatu na jedzenie. W naszym przypadku nikt nie sprawdzał legitymacji, po prostu poinformowaliśmy o chęci skorzystania z promocji przez telefon. Paragon jest wystawiany z chwilą wyjścia pizzy z lokalu, co może rodzić pole do pewnych nadużyć w przypadku dowozu - teoretycznie każdy może podać się za studenta.

Zamówiliśmy małą (32 cm) pizzę Wall Street na włoskim cieście - czyli placek z własną kompozycją składników. Składniki mięsne kosztują  3 zł za każdy, jarskie 2 zł, a sery 4 zł. Na naszą poprosiliśmy kurczaka, ananas i kukurydzę oraz dodatkowo za 1 zł sos pomidorowy ostry. Całość ze zniżką wyszła 17,60 zł. Dowóz jest darmowy na terenie centrum, ale jak widać Czechów też się do niego zalicza.

Street Pizza Lublin
Pizza Wall Strett z kurczakiem, ananasem
i kukurydzą ze Street Pizza Lublin
Czas oczekiwania na placek miał wynosić 30-40 minut. Dostawca pojawił się przed czasem - po 25 minutach, co jest bardzo dobrym czasem. Pizza była gorąca i od razu przystąpiliśmy do konsumpcji. Ciasto było naprawdę cienkie, dobrze przypieczone, chrupiące o ciekawym smaku. Nie miało dużych brzegów i nie zapychało przesadnie żołądka. Mogłoby mieć trochę mniej mąki od spodu, ale to jedyny minus. Kurczak nie był suchy i smakował bardzo dobrze, tak samo jak składniki jarskie. Do ich jakości nie możemy się przyczepić jednak mogłoby być ich trochę więcej. Dodatkowy sos pomidorowy ostry również okazał się bardzo dobry, ale został podany w bardzo małej ilości i przy jego rzadkiej konsystencji wystarczył tylko na połowę pizzy. 

Street Pizza zdobyła nasze zaufanie i ciekawość zaserwowaną nam pizzą. Co prawda ich standardowe promocje nie są może zbyt atrakcyjne (36 zł za dwie małe pizze Wall Street), ale za to zniżka studencka jest naprawdę korzystna. Docenić trzeba także szybki i darmowy dowóz. Pizza na włoskim cieście jest idealna, gdy chcemy zasmakować dobrej pizzy jednocześnie nie objadając się przesadnie. Mogłaby jednak mieć na sobie trochę więcej składników. To samo tyczy się sosów, które mogłyby być podawane w większej ilości. Następnym razem spróbujemy pizzy na grubym cieście, aby przekonać się czy jej uda się zwalczyć nasz większy głód. Street Pizza to nowy lokal wary sprawdzenia jednak dopiero rozkwitający i miejmy nadzieję, że jakość jego usług będzie się ciągle zwiększać. Będziemy to monitorować i jeszcze nie raz zamówimy stamtąd placki.

wtorek, 27 sierpnia 2013

Pizzeria Salsa Lublin - Pizza Pepperoni

Z pizzerii Salsa mieliśmy już okazję jeść kilka lat temu, jeszcze przed założeniem bloga. Mieliśmy z nią całkiem dobre wspomnienia, więc gdy została dodana możliwość zamawiania przez PizzaPortal postanowiliśmy przetestować czy wszystko jest tam po staremu i nadal serwowane są tam smaczne pizze.

Pizzeria Salsa Lublin
Pizza Pepperoni z papryką pepperoni, pieczarkami i
pepperoni z Pizzerii Salsa Lublin
Zamówiliśmy placek w rozmiarze max nazywający się Pizza Pepperoni, lecz zamiast obecnego oryginalnie na nim czosnku poprosiliśmy o pieczarki i w ten sposób otrzymaliśmy pizzę o następujących składnikach: papryka pepperoni, pieczarki i pepperoni. Jego koszt to 27,90 zł wraz z jednym wybranym sosem, który dostajemy gratis - my wybraliśmy czosnkowy. Czas oczekiwania na pizzę miał wynosić 45 minut. Dostawca pojawił się kilka minut przed wyznaczonym czasem i wręczył nam gorącą i pachnącą pizzę.

Nie wybieraliśmy grubości ciasta i jak się okazało otrzymaliśmy je niezłej grubości - w większości pizzerii zostałoby uznane za grube, co za tym idzie po trzech kawałkach było się już na prawdę najedzonym. Brzegi miały spore końcówki i choć były miękkie to ciężko było zjeść taką ilość ciasta bez składników. Składniki smakowały dobrze, papryka pepperoni nie była w ogóle ostra. Ich ilość oceniłbym na przyzwoitą choć można by się pokusić o rzucenie na placek całych kawałków pepperoni w miejsce ich połówek. Ser był bardzo dobry i było go sporo. Sos czosnkowy był gęsty i zdecydowanie zasługuje na pochwałę, bo ostatnio trafiają się nam same wodniste sosy.

Pizzeria Salsa kolejny raz potwierdziła swoją klasę. Pizza z ich lokalu bardzo nam smakowała i możemy każdemu z czystym sumieniem ją polecić. Ceny placków nie są wysokie np. dwie duże pizze z trzema dowolnymi składnikami dostaniemy za 27,90 zł. Do tego mają dobre sosy i nie spóźniającą się dostawę. Jeśli chcecie pewniaka - zamawiajcie z Salsy.

wtorek, 30 lipca 2013

Fabryka Pizzy Lublin - Pizza 13

Fabryka Pizzy to sieć franczyzowa mająca od kilku miesięcy swój oddział także w Lublinie. Jak to w takich przypadkach bywa menu oraz ceny są takie same dla wszystkich miast i to rodzi pewne problemy, bo pizze w Fabryce nie mają cen niczym z produkcji taśmowej. Nie uświadczymy tam też żadnych ciekawych promocji i dlatego po wizycie w lokalu (notabene całkiem przyjemnym) zrezygnowaliśmy z jedzenia tam i postanowiliśmy zamówić przez PizzaPortal ze zniżką.

fabryka pizzy Lublin
Pizza z kurczakiem, pieczarkami, papryką,
cebulą czerwoną i czosnkiem z
Fabryka Pizzy Lublin
Kompozycje pizz w Fabryce Pizzy są co prawda inne niż w większości pizzerii, przez co trudno nam było znaleźć coś odpowiedniego. Nazywanie placków po prostu "Pizza 1, Pizza 2" też nie pomaga w wyborze. W końcu jednak zdecydowaliśmy się na 32 cm "Pizzę 13" za 25,40 zł z kurczakiem, pieczarkami, papryką, czerwoną cebulą i czosnkiem z tym, że poprosiliśmy o zamianę czosnku na kukurydzę. Wybraliśmy też sos pomidorowy, który jest gratis do każdego placka. Po zamówieniu otrzymałem telefon, że czosnek nie jest traktowany jako składnik, a jako przyprawa i za kukurydzę musielibyśmy dopłacić. Powiedziałem więc, żeby kucharz nie dodawał ani kukurydzy, ani czosnku. Osoba dzwoniąca potwierdziła zrozumienie mojej prośby i czekaliśmy już niecierpliwie na naszego placka. Trwało to dość długo, bo przewidywany czas został określony na godzinę. Dostawca dotarł parę minut przed czasem.

Niestety pizza była jedynie lekko ciepła. Dodatkowo znajdowały się na niej zmielone pieczarki - zdecydowanie wolimy po prostu pokrojone świeże. Następnym minusem było to, że na pizzę został dodany czosnek, o którego niedodawanie prosiliśmy, a ponadto zamiast sosu pomidorowego do pizzy otrzymaliśmy czosnkowy, który był niezwykle wodnisty i spływał wszelkimi możliwymi drogami z kawałków. Pizza miała też mocno wyczuwalny smak czerwonej cebuli, która była chrupiąca i dobra. Tak samo nie możemy przyczepić się do papryki i kurczaka - smakowały dobrze. Ciasto było cienkie, kawałki opadały, gdy brało się je do ręki. Brzegi były suche, ale cienkie i dało się je zjeść. Ser nie był najgorszy, ale nie ciągnął się tak jak powinien - być może ze względu na temperaturę całego dania.

Fabryka Pizzy jest raczej miejscem, do którego można zabrać dziewczynę i zjeść przyzwoitą pizzę, napić się wina. Ceny w takim przypadku nie odbiegają od innych miejsc, ale w dowozie nie wygląda to już tak kolorowo. Za cenę jednej pizzy w Fabryce Pizzy możemy mieć gdzie indziej dwie, dostawa trwa długo, a na koniec dostajemy ledwo ciepłą pizzę z sosem, którego nie chcieliśmy i z przyprawą o której niedodawanie prosiliśmy. Sama pizza jednak jest całkiem przyzwoita, dlatego całkowicie nie odradzamy, a dla pierwszej osoby, która zechce samemu spróbować pizzy z tejże pizzerii mamy kod  rabatowy dający 10 zł zniżki przy zamówieniu za co najmniej 25 zł i płatności online przez portal pyszne.pl - 4TEJJK3Q. Smacznego!

piątek, 12 lipca 2013

Grande Appetito Lublin - Pizza Pepperoni

Pizzerię Grande Appetito poznaliśmy dzięki reklamie w lubelskim MPK. Na początku ciężko było znaleźć w ogóle jakiekolwiek informacje w Internecie na jej temat, a nawet znaleźć jej samą stronę internetową żeby coś zamówić, bo nazwa używana jest przez wiele pizzerii z innych państw i to one wyszukiwane są przez Google. W końcu jednak się to udało i po przejrzeniu oferty postanowiliśmy zamówić oczywiście pizzę.

Grande Appetito Lublin
Pizza Pepperoni z Grande Appetito Lublin
z salami, pieczarkami i papryką
Ceny są raczej spore - dwie 30 cm pizze z trzema składnikami kosztują tam aż 34 zł + trzeba do tego doliczyć koszty dowozu, bo ten jest darmowy jedynie w ograniczonej strefie. Postanowiliśmy więc ograniczyć się do jednego placka. Wybór padł na 5 pozycję o nazwie "Pepperoni", którą trochę zmieniliśmy i poprosiliśmy o pieczarki zamiast cebuli (nie ma problemów z zamianą składników). Ostatecznie na placku znajdowały się salami, pieczarki i papryka. Cena takiej pizzy to 20 zł, a opłata za dostawę początkowo miała wynosić 3 zł. Niestety już po zamówieniu otrzymaliśmy telefon, że wyniesie jednak 5 zł - sporo, ale zgodziliśmy się. Jedzenie mieliśmy otrzymać po godzinie i to też raczej długi czas oczekiwania.

Dostawca (a raczej właściciel) przyjechał punktualnie. Nie wiemy czy to za to musieliśmy dopłacić te dodatkowe 2 zł, ale placek przyjechał fajnym mercedesem, co raczej nie zdarza się w innych pizzeriach ^^. Pan z rozbrajającym zdziwieniem w głosie powiedział "O! nawet jeszcze ciepła" i po zakończeniu transakcji zabraliśmy się do jedzenia. Ciasto było cienkie i chrupiące, nie miało zbyt wielkich brzegów i smakowało bardzo dobrze. W składnikach zdecydowanie przeważał ser - na prawdę smaczny, na którym było widać oregano dodawane do każdej pizzy. Pozostałych składników, szczególnie salami, mogłoby być więcej, ale ich smak nie pozostawiał niczego do życzenia. 

Grande Appetito serwuje na prawdę dobrą pizzę lecz za jakość każe sobie słono płacić. W niektórych pizzeriach za cenę jednej pizzy z Grande Appetito z doliczonymi kosztami dowozu moglibyśmy mieć dwie. Ilość składników poza serem za taką cenę również powinna być większa, ale jeśli ktoś stawia wyłącznie na smak to możemy polecić pizze z Grande Appetito, bo w tym aspekcie nie mamy im nic do zarzucenia.

niedziela, 2 czerwca 2013

Pizza & Pub Underground Lublin - Pizza oraz kebab

Pizza & Pub Underground to stary-nowy fast food na Czechowie, który do tej pory nazywał się po prostu Bar Kebab, a teraz właściciele postanowili poszerzyć jego ofertę o pizzę oraz sałatki. Dodatkowo została wprowadzona opcja dowozu, której do tej pory brakowało i reklama w postaci ulotek roznoszonych w okolicy. Czy właścicielom udało się przemienić osiedlowy kebab w miejsce, z którego będzie zamawiać całe miasto?

Pizza & Pub Underground Lublin
Pizza z kurczakiem, ananasem i kukurydzą
z Pizza & Pub Underground Lublin
Postanowiliśmy sprawdzić tamtejszy kebab, który jeszcze kilka lat temu był na prawdę dobry oraz pizzę, która reklamowana jest tym, że przyrządza ją kucharz z 15 letnim stażem. Ceny kebaba nie poszły zbytnio w górę - różnica kilkudziesięciu groszy, ale pizza i to w promocji nie jest najtańsza. Tradycyjnie wzięliśmy dwie duże - w tym przypadku 30 cm - pizze z trzema składnikami, za co przyszło nam zapłacić 32,40 zł. Za darmo do placków możemy dostać keczup, zwyczajny, najtańszy.

Pizza & Pub Underground
Pizza z kiełbasą pepperoni, salami i papryką
z Pizza & Pub Underground Lublin
Na pierwszą z pizz poprosiliśmy o następujące składniki: kurczak, ananas, kukurydza, a na drugą kiełbasę pepperoni, salami i paprykę. Czas dostawy do nas wynosił 25 minut, ale i odległość do nas nie była duża. Pizze dotarły oczywiście bardzo gorące, ale od razu wydały nam się zbyt małe. Po zmierzeniu okazało się, że mieliśmy rację - placki były nieforemnie wyrobione i miały wymiary ok. 25x29 cm. Na plus jednak zasługuje to, że nie miały grubych brzegów. Niestety ciasto było niesłone, a sos pomidorowy mimo, że był (musieliśmy aż sprawdzić czy został w ogóle dodany) to nie dało się go wyczuć. Przeciętna ilość i jakość składników plus dziwny, nie ciągnący się ser dopełnił niezbyt smacznego obrazu tamtejszych pizz.

kebab Lublin
Kebab duży
z Pizza & Pub Underground Lublin
Lekko zawiedzeni udaliśmy się spróbować kebaba, już na miejscu, w samym lokalu. Jako, że już w nim byliśmy, nie sposób nie ocenić tamtejszego wystroju - przyznajemy mu ocenę 1/10. Nie ma tam nawet menu - na ladzie leżą jedynie pomięte ulotki. Zamówiliśmy duży kebab za 9 zł (nie było możliwości wyboru sosów), na który czekaliśmy ok. 5 minut - oprócz nas nie było innych klientów. Dostaliśmy kebaba w średniej wielkości bułce, nieprzypieczonej, z sosem koperkowym, bo czosnkowym go nazwać nie można i keczupem. Mięso było gumowate, tłuste, ledwo ciepłe - nie ścinane z opiekacza. Surówkę tworzyła sałata z papryką i ogórkiem - kto wymyślił to połączenie? Nie wiadomo, ale ta kanapka, bo kebabem tego nazwać nie można, w ogóle nam nie smakowała.

Pizza & Pub Underground nie powinna raczej przyciągnąć Waszego zainteresowania. Niestety nie wnosi nic nowego czy też przynajmniej smacznego do lubelskiego świata fast foodów. Można przechwalać się kucharzem z 15 letnim doświadczeniem, ale i tak na koniec liczy się tylko i wyłącznie smak potraw, a patrząc na to równie dobrze może mieć 15, ale dni na kuchni. Ceny potraw też nie ratują tego lokalu, więc po prostu nie polecamy.

niedziela, 26 maja 2013

Max Chicken Lublin - Kubełek duży

Nie jesteśmy szczególnymi fanami KFC, ani podobnych sposobów przyrządzania kurczaka, choć oczywiście od czasu do czasu nie odmówimy sobie kubełka z pikantnymi skrzydełkami. Max Chicken Lublin pojawił się na PizzaPortal i to od razu jako restauracja premium, więc postanowiliśmy sprawdzić czy ich jedzenie również będzie zasługiwać na to miano.


Max Chicken Lublin
Kubełek duży z Max Chicken Lublin
Jako, że znamy się już trochę na jedzeniu na telefon zawsze sprawdzamy gdzie mieści się restauracja, z której zamawiamy. Max Chicken nie podaje żadnego adresu, nie można go również znaleźć nigdzie indziej w Internecie. Trochę obawiamy się zamawiać z takich "domowych wytwórni", ale raz się żyje i stwierdziliśmy, że lepiej żebyśmy przetestowali to miejsce my niż ktoś z Was miałby się później ewentualnie na nie "nadziać".

Zamawialiśmy oczywiście przez PizzaPortal z 10 złotowym kodem rabatowym, który znajdziecie u nas na fanpage na Facebooku. Poprosiliśmy o Kubełek duży przeznaczony dla 3 osób, w którym znajdują się 6 x łagodna polędwiczka, 10 x pikantne skrzydełko i 3 x frytki. Czas oczekiwania został określony na 40 minut i pokrył się z rzeczywistym czasem dostarczenia dania. Jedzenie dotarło ciepłe, ale nie gorące.

Max Chicken
Porcja dla jednej osoby
z Max Chicken Lublin
Panierka na polędwiczkach była praktycznie bez smaku - jakby nawet nie została posolona. Samo mięso było jednak rzeczywiście bardzo delikatne. W skrzydełkach było już czuć moc panierki choć oczywiście nie można tu mówić o jakimś mega ogniu. Było ok, tak jak powinno być. Na skrzydełkach było sporo mięsa i jeśli ktoś nie jest jakoś specjalnie głodny to może się taką porcją spokojnie najeść. Frytki były bardzo krótkie i strasznie tłuste. Nie było ich dużo, a ich wygląd nie zachęcał do ich próbowania. W smaku były raczej nijakie i były chyba najgorszą częścią dania.

Max Chicken nie wypadł w naszym teście najgorzej. Kurczakom brakowało jednak tego czegoś co całkowicie by nas przekonało. Na pewno nie smakują tak jak te z KFC, co dla jednych może być minusem, a dla innych dużym plusem. Frytki zdecydowanie odstają i tylko pogarszają smak całości zamiast go wzmacniać. Brak adresu lokalu dodatkowo wzmaga nasze wątpliwości, dlatego Max Chicken polecamy tylko szczególnym zapaleńcom kurczaków, którzy może znajdą tam coś dla siebie.

wtorek, 7 maja 2013

China Town Express Lublin - Kurczak z ananasem i Tajland

China Town Express Lublin oferuje dania z kuchni chińskiej zarówno na miejscu, na wynos i w dostawie. Oferta jest podobna do każdego lokalu oferującego dania azjatyckie w naszym mieście. Mamy do wyboru zupy, dania z kurczaka, kaczki czy ryby i oczywiście sajgonki. Menu jest bardzo obszerne i każdy powinien znaleźć w nim swoje ulubione chińskie danie.


China Town Express Lublin
Kurczak z ananasem z China Town Express Lublin
My wybraliśmy dania z kurczaka - z ananasem i kurczak Tajland za odpowiednio 12,50 zł i 14,50 zł. Czas oczekiwania na dostawę określony został na 45 minut. Jedzenie dojechało do nas po 40 minutach, co w godzinach szczytu jest całkiem dobrym czasem. Dania były gorące, jakby dopiero wyszły z kuchni. Dostaliśmy do nich także plastikowe sztućce, co się chwali, bo zdarzało się nam już takowych nie dostać i szczególnie w pracy może to być problemem.

China Town Express
Kurczak Tajladn z China Town Express Lublin
Po otworzeniu pudełek ukazał się nam widok dań w bardzo intensywnych kolorach i całkiem ciekawie wyglądająca surówka. Pudełka były dość ciężkie, ale ilość mięsa nie zachwycała. W kurczaku "Tajladn" otrzymaliśmy trzy małe kawałki kurczaka zanurzone w sosie, który był bardzo ostry. Nie przywykliśmy do takiego podawania tego dania. W sosie oczywiście znajdował się zestaw gotowych warzyw, które notabene były prawie identyczne w obu potrawach. Kurczak z ananasem zawierał duże ilości ananasa, a do sosu został dodatkowo dodany sok z cytryny co nadało mu interesującego posmaku. To danie smakowało nam dużo bardziej, ale ilość mięsa również nie zachwycała. Surówka wyglądała nieźle, ale w smaku przypominała zwyczajną kapustę kiszoną. Miała bardzo intensywny smak, który przykrywał smak dań, więc podczas jedzenia trochę ją pomijaliśmy. Najgorszym punktem zamówienia okazał się ryż, który był po prostu nie posolony. Było go dość sporo i z powodu małej ilości mięsa również trochę go nam zostało.

China Town Express nie przekonał nas do siebie. Chodzi tu głównie o to, że zazwyczaj jedząc danie w popularnie nazywanym "chińczyku" najadamy się aż za bardzo, a tutaj nawet nie zaspokoiliśmy swojego głodu. Smak dań również nie był na tyle przekonywujący, aby móc cieszyć się ich delektowaniem. Do tego niezbyt smaczna surówka i niesłony ryż dopełniają nam obraz tamtejszego jedzenia. Nie polecamy China Town Express, choć nie oceniamy też go jakoś strasznie negatywnie - naszym zdaniem 2/5.

czwartek, 2 maja 2013

Masala Pizza & Kebab - Próbujemy pizzy

O Masali napisaliśmy już dużo, wzbudzając nie małe kontrowersje i dyskusje na naszym blogu i fanpage'u. Żeby doprowadzić ten temat do końca musieliśmy jeszcze spróbować tamtejszej pizzy wypiekanej w piecu opalanym drewnem. Będąc w lokalu widzieliśmy, że oddzielna osoba zajmuje się plackami, więc mieliśmy nadzieję, że będą smakować lepiej niż tamtejszy kebab.

Masala Pizza & Kebab Lublin
Pizza z kurczakiem, ananasem i kukurydzą
z Masala Pizza & Kebab Lublin
Z zamówieniami w Masali przez PizzaPortal.pl bywa różnie. Tak samo jak jeden z użytkowników naszego bloga, którego post możecie zobaczyć tutaj mieliśmy drobne problemy z zamówieniem. Od nas co prawda nie żądano jakichś dodatkowych opłat za dowóz, ale raz mimo wybrania składników i wpisania ich nawet w komentarzu dostaliśmy telefon z pytaniem o składniki, a za drugim razem zostaliśmy poinformowani już po zamówieniu, że terminal PizzaPortal nie został wyłączony, a lokal nie pracuje, więc nasze pieniądze zostaną zwrócone, co stało się dopiero po kilku godzinach.

Masala Pizza & Kebab Lublin
Pizza z salami, kurczakiem i pieczarkami
z Masala Pizza & Kebab Lublin
Skupiając się jednak na tym co najważniejsze czyli samym jedzeniu przejdźmy do smakowej części recenzji. Jak już przeczytaliście, zamawialiśmy z Masali aż trzy razy, z czego dwa zamówienia doszły do skutku, tak aby każdy członek naszej ekipy mógł spróbować tamtejszej pizzy. Koszt dwóch 32 cm pizz z trzema składnikami i dwoma sosami to 31 zł.

Masala Lublin
W tym przypadku brzegi pizz były cieńsze
Czas dostawy wahał się w granicach 35-45 minut, a placki dotarły ciepłe. Ciasto jest cienkie, łatwe do zjedzenia i smakuje na prawdę dobrze. Brzegi jednego razu były cienkie, a drugiego już trochę większe i lekko twarde - mamy nadzieję, że przy następnych zamówieniach nie będą zajmowały połowy pizzy. Nie mniej jednak nawet te grubsze końcówki dało się zjeść. Zarówno składniki mięsne jak i warzywne smakowały dobrze choć mogłoby ich być więcej. Ser też był ok i był rozłożony równomiernie na całych powierzchniach placków. Sosów były w malutkich pojemniczkach, co nas trochę dziwi, bo w lokalu mamy ich do woli, a szkoda, bo były bardzo dobre i po chwili już ich brakowało.

Pizza z Masali wywarła na nas pozytywne wrażenie - nie można było tak samo z kebabem? Wszyscy zgodnie określiliśmy, że jest to dobra pizza na cienkim cieście. Co głodniejsi i więksi mogą się nią jednak nie najeść ze względu na grubość ciasta i średnie obłożenie składnikami i to jest jej jedyna wada. Więcej składników, więcej sosów i poprawa obsługi zamówień przez PizzaPortal i będzie na prawdę bardzo dobrze.

wtorek, 30 kwietnia 2013

Pub Restauracja Szkatuła - Dwie pizze o średnicy 32 cm

Idąc ścieżką nowoczesności i kodów rabatowych wybraliśmy do naszej dzisiejszej recenzji lokal o nazwie Pub & Restauracja Szkatuła znaleziony oczywiście przez PizzaPortal.pl. Nie mieliśmy żadnych informacji o tym miejscu, nikt ze znajomych nam o nim nie wspominał, więc nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Nie jest to stricte pizzeria, więc akurat to danie mogło nie być ich najlepszą stroną. Na szczęście jednak tak nie było.

Pub Restauracja Szkatuła Lublin
Pizza z kurczakiem, kukurydzą i ananasem
z Pub & Restauracja Szkatuła Lublin
Dwie pizze o średnicy 32 cm kosztowały nas 30,80 zł, a z kodem rabatowym dostępnym dla każdego na naszym profilu na Facebooku jedynie 20,80 zł. Składniki jakie wybraliśmy to kurczak, ananas, kukurydza oraz gyros, pieczarki i pomidor. Dostawa trwała już chyba standardowe 40 minut. Placki dotarły do nas jeszcze gorące. Pizze, co możecie zobaczyć na zdjęciach, wyglądają na lekko ściśnięte, a stało się tak prawdopodobnie dlatego, że pudełka miały 30 cm średnicy, a placki 32 i ich końce musiały lekko oprzeć się na ich ściankach.

Szkatuła Lublin
Pizza z gyrosem, pieczarkami i pomidorem
Pub & Restauracja Szkatuła Lublin
Składników było dużo na obydwu pizzach, ale o ile pizza z kurczakiem smakowała nam wszystkim to ta z gyrosem miała swoich przeciwników i zwolenników - gyros lub nawet cała kompozycja nie wszystkim musi smakować, a i ci z nas którzy nie narzekali stwierdzali jednak, że jadali lepsze. Nie zmienia to jednak faktu, że placki ogólnie smakowały całkiem dobrze. Ciasto było cienkie, ale trochę zbyt twarde, szczególnie przy końcach, choć może dzięki temu dawało radę wytrzymać ciężar składników bez szczególnego uginania. Pizze nie były przesadnie serowe, a sam ser był bardziej spieczony niż ciągnący nie wadził jednak w ogólnym połączeniu z resztą części składowych dania.

Pub & Restauracja Szkatuła to kolejny po Kredensie (a teraz już Kabarecie) pub, który mógłby pokazać niektórym pizzeriom jak się robi dobrą pizzę. Ocena dobra najlepiej pasuje do oddania naszego zadowolenia z zamówienia. Dzięki temu, że możemy tam płacić przelewem i korzystać z kuponu rabatowego  oferta Szkatuły jest na prawdę atrakcyjna. Dlatego polecamy sprawdzić tamtejszą pizzę - większości powinna smakować. 

czwartek, 4 kwietnia 2013

Masala Pizza & Kebab - Podejście nr 2

Masala Lublin
Takie wiadomości zawsze cieszą, ale w tym przypadku
zawiedliśmy się...

Dostaliśmy na naszym profilu na Facebooku (do którego polubienia zachęcamy!) od właściciela Masala Pizza & Kebab Lublin. Jako, że była bardzo miła i przekonywująca, a my jesteśmy za tym by dawać każdemu drugą szansę postanowiliśmy jeszcze raz spróbować tamtejszego kebaba.

I rzeczywiście - pozmieniało się. Menu uproszczone, nazwy zmienione, ale ceny też poszły do góry. Zamówiliśmy odpowiednik naszej poprzedniej wersji z recenzji czyli Kebab XL z sosem mieszanym. Kosztował już 1 zł drożej czyli 11 zł.

Został przygotowany szybciej niż poprzednio, ale Pani ekspedientce chyba zapomniało się dodać łagodnego sosu. Nie żeby był jakiś ostry - po prostu nie było czuć, ani widać tego łagodnego.

Wielkość placka (teraz nazywanego po prostu pitą, a nie jakimś wymyślnym lawaszem) się nie zmieniła. Wciąż dostajemy takie małe zawinięte coś, na którego sam widok żołądek krzyczy "tylko tyle?!". Co prawda w środku jest więcej zawartości, ale wciąż ilość odbiega od chyba każdego kebaba w okolicy i nie sposób jest się nim najeść.

Jeśli chodzi o smak to zmianie uległy surówki i mięso z kurczaka. Co do surówek to kwestia gustu mi smakowały, koledze nie. Za to mięso, tym razem smakowało jak zwyczajny kurczak smażony na patelni. Do tego trafił nam się duuuży kawałek skóry (ble), a na końcu twarde, przypalone kawałki, których praktycznie nie dało się pogryźć.

Po zmianach kebab z Masala przypomina w smaku i wielkości McWrapa z McDonalds. Już drugi raz wydaliśmy w Masala Pizza & Kebab swoje pieniądze i znów wyszliśmy niezadowoleni i głodni. Trzeci raz nie damy się nabrać.

niedziela, 24 marca 2013

Masala Pizza & Kebab Lublin - Lawasz i doner kebab

Masala Pizza & Kebab to nowy lokal przy ulicy Nadbystrzyckiej, czyli prawdziwym lubelskim zagłębiu kebabów. Konkurencja jest spora, lokal dopiero co otworzony, więc spodziewaliśmy się czegoś na prawdę wyjątkowego. Nie chcieliśmy udawać się tam od razu po otwarciu, ponieważ w pierwszych dniach porcje mogłyby być większe. Odczekaliśmy więc pewien czas i z wielkimi nadziejami udaliśmy się do lokalu.


Masala Pizza & Kebab Lublin
Lawasz kebab z kurczakiem
w Masala Pizza & Kebab Lublin
W środku o dziwo, jak na taki małą powierzchnię jest sporo miejsc siedzących - spokojnie można przyjść z paczką znajomych i komfortowo zjeść. My akurat trafiliśmy na porę, w której nie było praktycznie nikogo. W menu do wyboru mamy kebab turecki i zwyczajny oraz pizzę z pieca, który znajduje się zaraz za kasą. My zamówiliśmy zwyczajną wersję kebaba z kurczaka w lawaszu z półtorej porcji mięsa i również zwyczajny doner kebab z baraniną z półtorej porcji mięsa. Oba kosztowały po 10 zł. Przed nami zamówienie złożyła tylko jedna osoba, ale na nasze jedzenie musieliśmy czekać prawie pół godziny. Dawno nigdzie tak długo nie czekaliśmy.

Masala Lublin
Doner kebab z baraniną
w Masala Pizza & Kebab Lublin
Otrzymane przez nas dania okazały się strasznie małe. Jeśli to jest powiększona porcja to nie mamy pojęcia jak wygląda zwyczajna. Lawasz smakował bardzo dobrze, miła odmiana od spotykanych wszędzie pit. Kurczak był dobrze doprawiony i tak samo smaczny. Surówki i sosy dopełniały smak potrawy. Warto tu też wspomnieć o tym, że na każdym stoliku oprócz standardowych serwetek mamy właśnie sosy, których możemy używać ile chcemy oraz wykałaczki, które z pewnością czasami mogą się przydać. Doner kebab podany został w cienkiej, przypieczonej i chrupiącej bułce. Niestety baranina nie była już tak dobra jak kurczak i nam nie smakowała.

Masala Pizza & Kebab z takimi porcjami i czasem przyrządzania potraw nie ma szans przebić innych lokali w okolicy. Jest to w końcu fast food i ludzie przychodzą tu, aby szybko zjeść. Jest to co prawda mała odmiana od innych kebabów, bo smak jest rzeczywiście dobry i inny, ale każdy, kto ma porównanie ilościowe nie zajrzy tam więcej niż jeden raz. Tak samo będzie z nami. Niestety dodatki w postaci wykałaczek i sosów nie zrekompensują tego, że wychodząc byliśmy po prostu głodni. Spróbować raz można, ale częstsze odwiedzanie Masali jest nieopłacalne, więc nie polecamy.

piątek, 15 marca 2013

Pizzeria Imperium Smaku Lublin - Zapiekanka

Pizzeria Imperium Smaku znajdująca się przy ulicy Narutowicza 69 reklamuje się dość chwytliwym hasłem "Długość ma znaczenie - najdłuższa zapiekanka w mieście". Pierwszy człon tegoż hasła w połączeniu z numerem ulicy na której się znajduje może powodować lekko nieczyste myśli. Ale kończąc już te żarty, tak na prawdę nie jest to najdłuższa dostępna zapiekanka w naszym mieście, bo od dłuższego czasu możemy dostać 70 cm w Pizzerii Biesiadowo.

Pizzeria Imperium Smaku Lublin
Zapiekanka z kurczakiem z
Imperium Smaku Lublin
Nie zważając jednak na to, kto ma najdłuższą... zapiekankę oczywiście, udaliśmy się na miejsce sprawdzić czy jej smak powali nas z nóg. Cena jest przystępna. Za podstawową wersję zawierającą pieczarki, ser, sos pomidorowy, majonez i keczup zapłacimy 4,50 zł. Każdy dodatkowy składnik kosztuje 50 groszy. Możemy je wybierać z listy dostępnych składników na pizzę. My poprosiliśmy o kurczaka. Czekaliśmy ok. 10 minut. Zapiekanki dostaliśmy na plastikowych tacach, co było raczej zadziwiające dla nas. Rozumiemy, że chciano przez to pokazać ich długość, ale według nas o wiele lepiej i wygodniej byłoby gdyby zostały podane przekrojone na pół na talerzu. Bagietka była z zewnątrz chrupiąca, a wewnątrz lekko gumowata. Dodatkowo była jedynie lekko ciepła, tak samo jak reszta składników. Sera było bardzo mało, kurczaka również. Jedynie pieczarki znajdowały się na prawie całej powierzchni zapiekanki. Sosu pomidorowego nie uświadczyliśmy w ogóle. Majonez - okropny, chemiczny.

Zapiekanki z Pizzerii Imperium Smaku udało nam się jakoś zjeść, ale nie była to szczególna przyjemność. Jeśli sprzedawano by je nad jakimś jeziorem to sądzę, że miałby swoich odbiorców, ale w mieście wymaga się lepszego smaku. Mimo tego, że cena jest przystępna tłumów w lokalu jeszcze nigdy nie widzieliśmy, a to samo przez się o czymś świadczy. Zastanawiamy się, czy pizza z tego lokalu będzie lepsza i na pewno to sprawdzimy. Jak na razie, dla nas, najlepszą zapiekanką w Lublinie ciągle pozostaje ta z Pizzerii Planeta. A jakie są wasze ulubione miejsca z zapiekankami?

niedziela, 10 marca 2013

Agnes Bar - Danie kebab

Agnes Bar to mały lokal, nie oferujący dowozu, przypominający z wystroju ASAPbar mieszczący się na ulicy 3 Maja 8. W środku nie uświadczymy zbyt wiele miejsca. Jest to typowy fast food, w którym mamy szybko zjeść i wyjść. Nie sądziliśmy jednak, że aż tak szybko, bo gdy dzwoniliśmy z pytaniem, czy będzie możliwość przyjścia na daną godzinę, zostaliśmy zapytani co będziemy zamawiać i luźno rzuciliśmy, że pewnie dania kebab. Nie małym zaskoczeniem było dla nas, że gdy przyszliśmy dania czekały już gotowe, choć chcieliśmy zamówić i sprawdzić kilka różnych wariantów potraw.

Agnes Bar Lublin
Danie kebab z Agnes Bar Lublin
Dobrze, że byliśmy punktualni, bo dania były ciepłe. Zostawiono nam możliwość wyboru sosów, a raczej "sosów" w cudzysłowie, bo były to po prostu keczup i sos czosnkowy. Korzystaliśmy z vouchera, dzięki któremu jedno danie kosztowało nas 6 zł, normalnie trzeba za nie zapłacić ponad dwa razy więcej. Mięso było pocięte bardzo drobno i mało lekko żółtawy kolor, zapewne od kurkumy, którą dawało się najmocniej wyczuć spośród użytych przypraw. Frytek nie było za dużo i według nas wyglądały jakby były smażone na starym oleju. Wiele z nich było przypalonych i w smaku niestety również ulegały tym, które możemy dostać w innych lokalach. Surówka była sucha, o raczej neutralnym smaku. Ciężko powiedzieć by komponowała się z resztą dania. Nie przeszkadzała, ale również nie podnosiła walorów smakowych całości.

Jeżeli ceny w Agnes barze kształtowały się na poziomie tych z voucherem, to można by było tam zjeść od czasu do czasu. Jeżeli jednak przyszłoby nam zapłacić normalną cenę, za którą możemy dostać o wiele lepsze dania gdzie indziej, to nigdy byśmy się tam nie wybrali i chyba niestety tak będzie. Ogólnie danie dało się zjeść, ale nic ponad to. Nie polecamy.

piątek, 15 lutego 2013

Wielka Wyżerka - KONKURS - Wygraj 50 zł na jedzenie w PizzaPortal.pl

konkurs pizzaportalSpecjalnie dla Was przygotowaliśmy konkurs na naszym profilu na Facebooku, w którym do wygrania jest 50 zł na Wielką Wyżerkę w dowolnej restauracji dostępnej w PizzaPortal.pl.


Zasady są proste:
1. Zostajesz fanem PizzaKebabLublin na Facebooku
2. Lajkujesz zdjęcie konkursowe
3. I udostępniasz je publicznie na swoim profilu

Spośród wszystkich spełniających wszystkie wymagania osób wylosujemy jedną, która otrzyma od nas kod rabatowy pizzaportal o wartości 50 zł ważny przez miesiąc od końca konkursu. Możecie go wydać w dowolnej restauracji dostępnej w portalu, na dowolne dania!

Ogłoszenie wyników losowania za tydzień tj. 22.02.2013 r. Powodzenia!

PizzaPortal.pl - Zamawiaj jedzenie przez Internet

pizzaportal.pl
Zamawianie posiłków to nic trudnego, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy możemy zamówić jedzenie online. Zauważamy niemałe zdziwienie w naszym środowisku kiedy zamawiamy pizzę przez Internet, a przecież to nic dziwnego, bo jest to dużo wygodniejsze i czasami również tańsze.

Najlepszą tego typu usługę oferuje PizzaPortal.pl. Nie ważne, czy obiektem naszego pożądania jest pizza, kebab czy też bardziej wyszukane dania - oferta jest bardzo szeroka. Wpisujemy tylko nasz adres, wybieramy co chcemy zamówić i składamy zamówienie. Wszystko trwa zazwyczaj krócej niż gdybyśmy zadzwonili do danego lokalu.

Następnym plusem jest możliwość zapłaty za jedzenie poprzez przelew. Dzięki temu nie musimy się martwić o to, czy dostawca będzie miał wydać nam ze 100 zł. Jako że dostęp do Internetu mamy prawie wszędzie, PizzaPortal.pl nie mogło zabraknąć także na platformach mobilnych. Dzięki specjalnie przygotowanej aplikacji możemy zamówić posiłek bez skrępowania wracając do domu np. miejskim autobusem. Nikt nie będzie musiał wysłuchiwać, czy chcemy pizzę na grubym czy cienkim cieście.

My lubimy jeszcze to, że po złożeniu zamówienia pokazuje się zegar, który dokładnie odmierza czas, jaki dany lokal określił na dostarczenie nam jedzenia. Dzięki temu wszystko jest jasne i nigdy nie zdarzyło się nam, żeby którykolwiek z lokali ten czas przekroczył, co zdarza się przy zamówieniach przez telefon.

Do tego wszystkiego dodać trzeba również rabaty, które bardzo często się pojawiają i dzięki nim można uchwycić ulubione danie z ulubionego lokalu jeszcze taniej niż zwykle. Zachęcamy Was do przetestowania PizzaPortal.pl, bo jest to sposób zamawiania, który powinien obowiązywać w XXI wieku.

środa, 6 lutego 2013

ePizza Lublin - Dwie duże pizze

ePizza to dział Kuchni Smakosza, która oferuje głównie zwyczajne polskie obiady domowe czy też catering dla firm. Nie są to zbyt wyszukane potrawy i bliżej temu wszystkiemu do garmażerki niż restauracji. Nie zachęcało nas to, zapewne tak samo jak wiele innych osób, do zamówienia stamtąd ikony włoskiej kuchni czyli pizzy, ale w końcu musiał nadejść ten moment. Czy pizza z takiego miejsca może okazać się smaczna?

ePizza Lublin
Pizza z kurczakiem, kukurydzą i ananasem
z ePizza Lublin
Promocja, z której skorzystaliśmy podczas zamówienia to dwie duże pizze (30 cm) z trzema dowolnymi składnikami za 29,00 zł i dowozem gratis (w wyznaczonej strefie). Cenowo nieźle, bo w innych lokalach trzeba zapłacić za taki sam zestaw kilka złotych więcej. Poprosiliśmy o położenie na naszą pizzę kurczaka, kukurydzy i ananasa, a na drugą gyrosa, pieczarek i pomidora. Czas dostawy określony został na półtorej godziny, co było dla nas niemałym szokiem, ale placki dotarły już po ok. 40 minutach. Tutaj również czekało nas małe zdziwienie, bo doręczyciel poinformował nas, że pudełko jednej z pizz jest rozmiękczone, bo tak mocno parowała i rzeczywiście tak było. Przód pudełka wyglądał jakby coś się na niego wylało. Kierowca zaproponował, że może przywieźć placki jeszcze raz. My jednak woleliśmy nie ryzykować otrzymania odgrzewanej pizzy w nowym pudełku i po sprawdzeniu, czy ona sama wygląda ok przyjęliśmy zamówienie. 

Kuchnia Smakosza Lublin
Pizza z gyrosem, pieczarkami i pomidorem
z ePizza Lublin
Placki optycznie wyglądały na zapowiadane 30 cm i już na pierwszy rzut oka przypominały nam te z Pizzerii Napoleońskiej, która znajduje się na tej samej ulicy. Może to taki charakterystyczny styl dla tamtego rejonu. Na brzegach pizz w niektórych miejscach lekko przypalił się ser, którego ogólnie było bardzo dużo. Ciasto było średniej grubości, a nawet może podchodzące pod grube. Niestety było strasznie tłuste i gumowate, a w miejscu rozmoknięcia pudełka dodatkowo lekko mokre. Składniki mięsne - gyros i kurczak - bardzo nam smakowały. Były miękkie i było ich całkiem sporo. Na dodatki warzywne również nie możemy narzekać - wszystkiego było tyle ile trzeba i wszystkie z nich smakowały dobrze.

ePizza wbrew naszym obawom nie okazała się jakimś totalnym nieporozumieniem. Bardzo długi czas dostawy okazał się krótszy o ponad połowę niż zapowiadano i mieszczący się w akceptowalnych granicach. Pizza przypominałaby nam najbardziej placki z Pizzerii Napoleońskiej i to za dobrych, dawnych czasów, gdyby tylko nie to tłuste, spocone ciasto. Cena w promocji jest atrakcyjna, więc na pewno jeszcze raz sprawdzimy, czy akurat trafiło nam się bardziej pechowo takie, czy to tamtejszy standard. Jeśli lubiliście pizze z Napoleońskiej, to ta może, choć nie musi (jeśli ciasto będzie takie jak u nas) Wam posmakować.

wtorek, 5 lutego 2013

Pizza Dominium Lublin - Pizza Picante

Sieci pizzerii Dominium nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jest to jedna z bardziej znanych sieciówek w naszym kraju. Oczywiście nie mogło jej zabraknąć również i w naszym mieście i tak mamy aż dwie takie pizzerie - jedną w Galerii Plaza, a drugą w Galerii Orkana. Postanowiłem sprawdzić jak mają się serwowane przez tą w Plazie pizze.

Postanowiłem zdecydować się na pizzę z serii "Pizza Della Casa" czyli według zapewnień na stronie internetowej "Finezja smaku wprost z malowniczych rejonów Zatoki Neapolitańskiej. Najwyższej jakości ciasto, oryginalne włoskie przyprawy i niepowtarzalny aromat składników tworzą kompozycję, która przenosi nas w urocze zakątki południowych Włoszech." Wybrałem średni placek o nazwie Picante na tradycyjnym cieście z serem mozzarella, sosem pomidorowym, chili, oliwkami, kiełbasą  pepperoni i pomidorami za 32.90 zł. Trzeba przyznać, że to na prawdę drogo, a do tego należy doliczyć jeszcze jeden złoty za dowóz.

Dominium Lublin
Pizza Picante z Dominium Pizza Lublin
Na moje danie czekałem około 40 minut, dojechało ciepłe. Pizza była mała i myśl, że za taką samą cenę, a nawet taniej, miałbym dwie trochę mi doskwierała. Zaczynając jednak ocenę od samej podstawy czyli ciasta, to w Dominium nic się nie zmieniło. Ciągle otrzymujemy takie samo słodkawe ciasto, trochę zbyt suche i twarde, szczególnie na końcach. Co do składników to sama kompozycja bardzo mi smakowała, a chili było na prawdę ostre. Nie mogę się przyczepić do ich jakości - wszystko smakowało tak jak powinno. Jednak jedynego składnika mięsnego, czyli kiełbasy pepperoni mogłoby być więcej. Nie wyczułem też żadnych szczególnych przypraw, które nadałby jakiegoś wyjątkowego smaku tej pizzy.

Dominium nie zdołało mnie przenieść poprzez smak swojej pizzy do Włoch, ale ich pizza była całkiem dobra, a mogłaby być znacznie lepsza gdyby poprawili ciasto. Składniki są ok, choć mogłoby być ich trochę więcej, czas dostawy znośny, tylko ta cena, za którą moglibyśmy mieć w innej pizzerii dwie i to nawet lepsze w smaku pizze. Ogólnie rzecz biorąc placki z Dominium smakują przyzwoicie, ale są raczej nieopłacalne.

sobota, 2 lutego 2013

Ramons Kebab & Kurczak - Kebab Grecki pita

Od jakiegoś czasu w Lublinie można było narzekać na brak dobrego kebaba na dowóz. Paprika serwuje kebsy w kratkę, w Habibi trzeba czekać po 2 godziny i często są zimne, a te z Express Baru to jednak nie do końca to. W ogóle mało jest lokali, które serwują to danie na zamówienie, dlatego gdy pojawia się jakaś nowa oferta staramy się ją niezwłocznie sprawdzić. Tak właśnie jest z Ramons Kebab & Kurczak.

Ramons Kebab & Kurczak Lublin
Kebab Grecki pita z serem feta
z Ramons Kebab & Kurczak Lublin
Lokal z ulicy Świętoduskiej 4 znaleziony na PizzaPortal (ale można zamawiać też normalnie - oto numer telefonu: 885281342) ma w swojej ofercie sporo różnego rodzaju kebabów, a do tego 10% rabatu dla firm i studentów. Szczególną uwagę zwróciłem na Kebab Grecki w picie z baraniną i serem feta z mieszanym sosem - taka odmiana dla "podstawowej" wersji za 15 zł. Dla przedstawicielki płci żeńskiej zamówiłem także sałatkę kebab składającą się z sałaty, ogórków, pomidora, cebuli i kurczaka, która kosztowała 13 zł. Dowóz jest dostępny przy zamówieniu za minimum 20 zł i bezpłatny w ograniczonej strefie (Ponikwoda, Bazylianówka, Czechów, Wieniawa, Miasteczko Akademickie, LSM, Bronowice, Tatary, Kalinowszczyzna, Śródmieście). Poza nią za dowóz trzeba dopłacić 5 zł.

Ramons Kebab & Kurczak
Sałatka kebab z Ramons Kebab Lublin
Zaczęło się nie najlepiej, bo na nasze jedzenie mieliśmy czekać 40 minut, a dostawca zjawił się dopiero po ponad godzinie. Jednak jako, że przeprosił i wytłumaczył, że mieli dużo zamówień, a kebab był ciepły to przyjęliśmy zamówienie. Po pierwsze, muszę napisać, że pita była na prawdę duża! Rozmiarowo jedna z większych jakie jadłem. Mięso z serem feta znajdowało się po obu stronach od początku do końca kebaba, a surówka w środku. Sosu nie było zbyt wiele, ale dzięki temu pita nie nasiąkła i nie kapała przez co dało się ją spokojnie zjeść trzymając w rękach. Nie był też ani trochę ostry, więc jeśli ktoś lubi jak go pali to musi prosić o ostry sos. Wszystko razem smakowało jednak bardzo dobrze. Sałatka to jednak była już zupełnie inna bajka. To była jedna z tych dostępnych w automatach. Zimna, z twardym i nie dobrym mięsem. Było jej sporo, ale przyjemności z jej jedzenia nie było żadnej.

Ramons Kebab & Kurczak okazał się nie najgorszym miejscem, z którego można zamawiać kebaby. Jeśli to opóźnienie w dostawie było wyjątkiem, a nie regułą to prawdopodobnie będziemy zamawiali stamtąd częściej, bo jak na chwilę obecną jest to chyba najlepszy kebab na dowóz w Lublinie. Ilość i cena również za tym przemawiają. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie tyczy się to oferowanych tam sałatek. Na chwilę obecną polecamy ten lokal i mamy nadzieję, że kolejne zamówienia w nim będą nam i Wam również smakowały.

sobota, 19 stycznia 2013

Pizza Company Lublin - Pizza Pepperoni

Na fast foodowej mapie Lublina nie ma zbyt wielu lokali, w których można zamawiać o na prawdę późnych porach, a wiadomo, że ciepła pizza w środku ostrej imprezy to jedna z lepszych rzeczy, która może się przydarzyć. Tę lukę zapełnić próbuje Pizza Company - nowy pomysł właścicieli Jesz Burgera. Tak, tak wiem, że nie jest to dobra reklama, bo chyba każdy pamięta chyba "Bogumiła terrorystę" z Kuchennych Rewolucji Magdy Gessler. Obsługa do późnych godzin nocnych przywodzi na myśl również wciskanie byle czego pijanym i wygłodniałym studentom, ale żeby sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest zamówiłem tam mając sprawne wszystkie zmysły.


Pizza Company Lublin
Pizza Pepperoni z salami, czerwoną cebulą
i papryką pepperoni z Pizza Company Lublin
Dzwoniąc pod dostępny na stronie numer usłyszałem w słuchawce "Dzień dobry, Jesz Burger" - jak się okazało nie tylko lokal, ale i numer jest jeden. Złożyłem zamówienie na 32 cm pizzę pepperoni z salami, czerwoną cebulą i papryką pepperoni, która według oznaczenia na ulotce miała być lekko pikantna. Dowóz realizowany jest dopiero od 25 zł, a za dostarczenie pizzy na Czechów musiałem dopłacić dodatkowo 3,5 zł.  Na szczęście te 3,5 zł liczy się już do kwoty całego zamówienia i jedyne co musiałem domówić to sos czosnkowy za 1,5 zł. Na jedzenie miałem czekać ok. 40 minut, ale już po 20 minutach miałem pudełko w rękach.

Pizza Company
Pizza z Pizza Company Lublin
Przed zamówieniem miałem same wątpliwości, ale gdy zobaczyłem sam placek pomyślałem: "ej, całkiem nieźle wygląda". Składników było dużo, dostałem dodatkowo dwa keczupy - czego chcieć więcej. Szybko przeszedłem więc do degustacji. Ciasto było średniej grubości, chrupiące, brzegi cienkie, a kawałki utrzymywały się, gdy trzymałem je w dłoni. Dodatki smakowały dobrze. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to ser, który moim zdaniem nie był zbyt smaczny i to, że pizza nie była wcale ostra. Sos czosnkowy okazał się bardzo rzadki, a keczupy pasowałyby do frytek, ale do pizzy już raczej nie bardzo.

Po programie Magdy Gessler nigdy nie przypuszczałbym, że odważę się zjeść coś od właścicieli Jesz Burgera. Jednak po pizzy z Pizza Company nic mi nie było - choć nie wiem czy po zamówieniu jedzenia powinienem się cieszyć, że przeżyłem, bo w moich myślach znajdować się raczej powinien smak tegoż posiłku. Abstrahując jednak od tego brzemienia ciążącego na właścicielach to sam placek muszę ocenić pozytywnie. Jeśli będę miał zamawiać coś do jedzenia późno w nocy to Pizza Company na pewno będzie brana pod uwagę.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

La Traviata Pizzeria Ristorante Lublin - Pizza Pollo i Diavola

Pierwsza recenzja w nowym roku (tak przy okazji to już trzeci od kiedy działamy) będzie dotyczyła La Traviata Pizzeria Ristorante, która to raz oferowała dowóz, następnie z niego rezygnowała i tak w kółko. Jedliśmy już tam kiedyś (jeszcze przed założeniem naszego bloga) i ich pizza bardzo przypadła nam do gustu. Teraz dowóz jest dostępny, ale czy tamtejsze placki smakują tak samo jak kiedyś? Zapraszamy do przeczytania recenzji.

Pizza Pollo z La Traviata Lublin
z kurczakiem, ananasem i kukurydzą
Zamówiliśmy trochę zmodyfikowane 32 cm pizze, które w menu nosiły nazwy Pollo i Diavola. W pierwszej z nich zamieniliśmy pieczarki na kukurydzę, które z kolei przenieśliśmy na drugą pizzę zamiast cebuli. Problemów i żadnych dopłat związanych z tymi zmianami nie było. Obie kosztowały po 20 zł i przy takiej cenie dostawę dostaliśmy gratis. Zamówienie zostało złożone w godzinach wieczornych i czas oczekiwania na dostawę wynosił trochę ponad 40 minut. Placki dotarły jednak bardzo ciepłe.


Pizza Diavola z La Traviata Lublin
z salami, papryczką chilli i pieczarkami
La Traviata podczas wcześniejszego zamówienia oczarowała nas cienkim i bardzo dobrym ciastem, mnogością składników i przypraw, a także zapachem pochodzącym z pieca opalanego drewnem. Teraz niestety praktycznie tego wszystkiego zabrakło. Wiadomo, że pizza wyszła z tego samego pieca, ale nie było już tego dość mocnego zapachu. Połówki salami na każdym z kawałków najlepiej świadczą o oszczędnościach na składnikach, choć nie możemy też napisać, że placki były "nagie". Dodatki smakowały dobrze, ale papryczka chilli nie była wcale ostra lub po prostu było jej za mało. Najgorzej chyba zmieniło się ciasto, które wpisało się w lubelską średnią - było grubsze, dominowało nad składnikami.

Zawsze wolimy pisać, że dany lokal zmienił się na lepsze niestety w przypadku La Traviaty stało się inaczej. Pizzeria, która kiedyś wyróżniała się w naszym mieście stała się jedynie jedną z wielu. Jest to teraz miejsce, do którego można udać się ewentualnie osobiście, przechodząc obok. Nie znajdujemy już jednak żadnych powodów, dla których warto byłoby stamtąd zamawiać na dowóz.