Klub Basketon Lublin - Pizza Pepperoni

By 18:40 , , , , , , ,

Basketon to pub sportowy znajdujący się w hali Globus. Raczej nie spodziewałbym się, że można tam zjeść dobrą pizzę, ale kilku znajomych polecało tamtejsze placki. Pewnego dnia wpadła mi w ręce ich ulotka, a że stosunek ceny do rozmiaru pizzy okazał się tam bardzo korzystny to postanowiłem sprawdzić, co mają do zaoferowania.

Klub Basketon Lublin
Pizza Pepperoni z salami, ostrą papryką i czosnkiem
z Klub Basketon Lublin
Z ulotki wybrałem 40 cm pizzę Pepperoni, na której miały znaleźć się sos, ser, salami, ostra papryka i czosnek. Do każdej pizzy dodawany jest sos gratis - mój wybór padł na czosnkowy. Dostawa jest gratis na terenie całego Lublina, a więc placek o średnicy 40 cm z sosem wyniósł mnie 23 złote - cena na prawdę dobra. Dowóz zajął chwileczkę, bo na swoje zamówienie musiałem poczekać trochę ponad 40 minut, ale pizza dotarła ciepła.

Basketon Lublin
40 cm średnicy + sos za 23 zł
to całkiem niezła cena
Pierwsze wrażenie całkiem niezłe - może składników nie było przesadnie dużo, ale nie było też na co przesadnie narzekać w końcu za taką cenę nie można spodziewać się za wiele. Pierwszy kęs i smak okazał się również niczego sobie. Ciasto było cienkie, ale miało trochę dziwną strukturę, gdy się je jadło oraz było strasznie suche na brzegach, ale ogólnie nie było złe. Nie był to taki gniot, który często możemy dostać w różnych pubach, ale tak samo nie porównałbym go do placków z najlepszych pizzerii w Lublinie.

Przechodząc do składników początkowo myślałem, że wszystko jest ok. Sera nie było szczególnie wiele, ale też nie można powiedzieć, że go brakowało. Sosu czosnkowego nie nazwałbym czosnkowym, a raczej ziołowym i to w dodatku bardzo rzadkim. Salami było smaczne, ale papryka pepperoni mogłaby być bardziej ostra. Wszystko to składało się jeszcze na dość przeciętny, ale jednak akceptowalny jak na pub serwujący pizzę głównie do piwa podczas meczów poziom.

Pub Basketon
Ten czosnek był jedną z najgorszych rzeczy
jaką jadłem w życiu
Niestety, gdy poczułem jak smakuje czosnek myślałem, że (przepraszam, za to słowo, ale trzeba nazwać rzeczy po imieniu...) po prostu zwymiotuję. Nie wiem co się z nim działo, ale dla mnie jego smak i zapach kojarzył mi się ze stęchniętą piwnicą. Coś okropnego. Pierwszy raz wyjmowałem jakiś składnik z pizzy, a mimo to, jak zapewne się domyślacie, miałem obawy czy nie będę miał jakichś problemów żołądkowych po jej zjedzeniu.



Basketon może nie dostałby ode mnie najwyższych not, ale gdyby nie ten czosnek to stosunek ilości i jakości do ceny w tym lokalu byłby całkiem pozytywny. Muszę jednak przyznać, że czegoś tak niedobrego nie jadłem nigdy. Może to ja mam zawsze takiego pecha, że coś jest nie tak, ale skoro raz coś takiego się trafiło to może się to powtórzyć. Pozostała część pizzy poza tym jednym składnikiem była zjadliwa i za taką cenę nie miałbym jej wiele do zarzucenia. Ostatecznie nie mogę jednak polecić Basketonu, bo nie chciałbym, aby ktokolwiek z Was musiał poczuć ten smak.

Sprawdź nasze poprzednie recenzje:

3 komentarze

  1. Cena może i OK, ale jakość... Sam też nadziałem się na tę pizzę. Po prostu masakra. Nie ma sensu tracić kasy. Wolę dorzucić kilka złotych i zjeść porządną pizzę w Dominium. BTW - oprócz pizzy mają też zajefajne kanapki. Często biorę je w ramach drugiego śniadania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pizza w Basketonie faktycznie nie bardzo.
    P.S. Papryka pepperoni nie jest ostra. Peperoni to po włosku "papryka" po prostu. W Polsce utarło się tak mówić na nieostrą paprykę marynowaną (podłużna zielona, czasem czerwona i kwaskowata), ale w żadnym wypadku nie ostra. Zamawiasz pepperoni myśląc że będzie ostra? Zamów jakąś odmianę np chilli.

    OdpowiedzUsuń

Byłeś w tym lokalu? Podziel się z nami TWOIMI odczuciami! Dodaj komentarz poniżej: