Cleopatra Felicity Lublin - Kebab Pita

By 20:56 , , ,

Cleopatra Felicity Lublin jest jednym z lokali w gastronomicznej części Centrum Handlowego Felicity. Jest to galeria z największą ilością miejsc do zjedzenia, jednak tak naprawdę ciężko zjeść tam coś dobrego. Sushi - niedobre. Kebab - tragiczny. Jedynie dania kuchni chińskiej i tajskiej jakoś się bronią, ale i to nie zawsze. W ramach poszukiwań udaliśmy się więc do następnego lokalu, który serwuje swoje dania pod szyldem Cleopatra. Ta sieć jest bardzo dobrze znana w Lublinie i zapewne większość z Was tam jadła. My również, ale bardzo dawno. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy może tym razem będzie tam smacznie.

Mieliśmy ochotę na kebaba, jednak pamiętając ostatnie doświadczenia z lokalami tej sieci postanowiliśmy wybrać coś względnie taniego. Pani kelnerka poleciła nam pitę, która podobno miała być sporych rozmiarów. Kosztuje 11,90 zł i możemy wybrać do niej mięso z kurczaka lub wieprzowiny. Postawiliśmy na to drugie. Smak umilać miały nam dodatkowe sosy: czosnkowy, ostry lub słodko-kwaśny. Kelnerka poleciła nam słodko-kwaśny. Dopytywaliśmy dwa razy, czy rzeczywiście ten będzie pasował. Potwierdziła, więc jej posłuchaliśmy.

Cleopatra Felicity Lublin
Pita kebab z Cleopatra Felicity Lublin
Mimo tego, że w lokalu byliśmy praktycznie sami na pitę musieliśmy czekać ok. 20 minut. Jak się okazało wcale nie była ona tak duża, jak twierdziła kelnerka. Do tego była w jednym miejscu rozerwana jak możecie zobaczyć na zdjęciu. Pita była bardzo cienka, gumowata i bez smaku. Mięsa było tragicznie mało. Większość pity wypełniały sałata i okropnie gorzka cebula czerwona. Była tak obrzydliwa, że musieliśmy najpierw pozbyć się jej ze środka, żeby w ogóle dało się to jeść. Kawałków mięsa nie dało się zjeść, ponieważ składały się prawie z samych żył. Sosu prawie nie było, ale to akurat plus, bo w ogóle nie pasował do reszty i nie smakował nam. Choć może paradoksalnie pasował, bo był tak samo niedobry jak wszystkie elementy tego dania.

Cleopatra Felicity Lublin jest miejscem, którego nie polecamy nikomu. We wcześniejszym wpisie zastanawialiśmy się jak można jeść w Erbil Kebab, ale widząc kebaba, którego zaserwowała nam Cleopatra też wybralibyśmy tamten. Cleopatra według nas od dawna nie jest już smacznym lokalem, w którym można dobrze zjeść i nic się w tej kwestii nie zmieniło. W Felicity nie da się na chwilę obecną zjeść dobrego kebaba, więc jeśli złapie Was na niego ochota, to lepiej udajcie się w inne miejsce.

Sprawdź nasze poprzednie recenzje:

0 komentarze

Byłeś w tym lokalu? Podziel się z nami TWOIMI odczuciami! Dodaj komentarz poniżej: