Pizzeria Nirvana Lublin - Dwie Pizze Max

By 18:45 , , , , , , , , ,

Pizzeria Nirvana ma w Lublinie kilka lokali. Choć jeden znajduje się blisko miejsca gdzie mieszkam byłem tam zaledwie kilka razy. Znam jednak kilku fanów tej plackarni, którzy na ostatniej imprezie zamówili pizzę właśnie z niej aby przekonać mnie do jej walorów. Pominąłem już to, że w innej firmie mieli by za tą samą cenę 3 duże pizze i zresetowałem swoje poglądy aby być możliwie jak najbardziej obiektywnym.


Pizza Max z szynką, pieczarkami i kukurydzą
Mimo bliskiej odległości od lokalu zostaliśmy poinformowani, że na placki będziemy musieli oczekiwać 40-50 minut. Dotarły do nas ciepłe ale nie tak bardzo jak bywa to w przypadku np. Pizzerii Majami czy Napoleońskiej. Skorzystaliśmy z "promocji" (w cudzysłowie, ponieważ tak jak już wspominałem za tę samą cenę, w innych lokalach dostalibyśmy 3 duże pizze) i wybraliśmy Dwie Pizze Max 45 cm za 39,90 zł + dwa sosy gratis (wybraliśmy keczup i czosnkowy). Niestety mimo niezbyt atrakcyjnej ceny możemy wybrać jedynie jeden składnik mięsny na każdą z nich.

Pizza Max z szynką, pieczarkami i cebulą
Nasze pizze miały na sobie: pierwsza - szynkę, pieczarki, kukurydzę, a druga różniła się od niej ostatnim składnikiem, którym była cebula. Nie lubię cebuli na pizzy ale w przypadku tej nie było jej prawie w ogóle czuć mimo, że było jej sporo na placku. Prawie tak samo było z pozostałymi składnikami warzywnymi. Szynki było dość dużo ale w smaku był to zupełny średniak. Keczup smakował normalnie, ale sos czosnkowy był zdecydowanie zbyt rzadki. Na cieście nie znalazło się zbyt wiele sera, a i ono samo smakowało przeciętnie, choć nie było przypalone, a brzegi były miękkie i zjadliwe. Nie odnalazłem jednak w żadnym ze składników pizzy tego wyjątkowego smaku, którym zachwycali się się moi znajomi.

W tym przypadku mój pogląd się nie zmienił. Pizzeria Nirvana jest pizzerią przeciętną, jakich jest na pęczki w Lublinie. Skoro nie mogą smakiem, powinni przekonywać do siebie cenami ale tak nie jest. Nirvana jest po prostu droga. Utrzymanie tylu oddziałów musi się opłacać, widocznie więc ludzie tam zamawiają. Ja osobiście nie polecę nikomu właśnie tej pizzerii bo z łatwością znajdziemy dużo ciekawszych - bardziej opłacalnych lub smaczniejszych - ofert.

Sprawdź nasze poprzednie recenzje:

3 komentarze

  1. Witam
    Nie jadam pizzy często, ale jeśli jakaś już wybieram, to zamawiam właśnie w Nirvanie.
    Pizza 45 cm całkiem niezła kosztuje już 25zł to mniej niż w porównaniu z innymi pizzeriami, których ulotki dostałam.
    Po przygodach i szukaniu innego dostawcy zostałam jednak przy Nirvanie, bo jeszcze nigdy mnie nie zawiedli. Smakuje mi ciasto, sporo dodatków. Dowóz na LSM z bodajże Armii Krajowej w 40 min a czasem nawet niecałe 30. Jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak dla formalności. Zakładając, że przeważnie duża pizza to 30-32cm średnicy, to ze wzoru na pole koła znanego z podstawówki łatwo wyliczyć, że taka pizza max 45xm jest większa, niż 2 pizze trzysiestki i pomijalnie mniejsza niż 2x32. czyli twój argument o cenie jest marny, bo tutaj w cenie 3 dużych pizz masz dwie pizze wielkości 4 dużych (ceny są aktualne).
    Co do jakości to się zgodzę, że nirvana jest przeciętna. mnie razi wiecznie przesolone ciasto i to, że jest niesamowicie sucha - za mało sosu, ser spieczony na skwarek...i właśnie jedyne co ratuje tą pizzerie to ta promocja i ta cena - na imprezy, gdzie trzeba dużo żarcia za mało kasy może być.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nirvana ma w mieście kilka lokali. Zdecydowanie nie polecam tego na Bursztynowej. Szkoda nawet gadać o pizzy w dostawie. My zamówiliśmy ostatnio pizzę w lokalu. To co dostaliśmy wywołało u nas szok. Pizza przypominała mrożonkę wyjętą z mikrofali pozbawionej funkcji "grill". Była ciepła na brzegach, całkowicie niechrupiąca, w środku za to zimna. Może to przez ciasto, które było dość grube i pulchne.

    Pizzom w dostawie dałem kilka szans. Średnio co pół roku licząc, że kucharz może nowy? Nic z tego. Pizza nigdy chyba nie przyjechała zimna, ale prawie zawsze przypalona. Brzegi ciasta zupełnie niejadalne i do wyrzucenia. Czy obsługa lokalu nie widzi, że klienci praktycznie zawsze zostawiają na talerzu brzegi pizzy???

    Teraz kilka plusów. Wystrój jest OK. Kelnerki na ogół ładne i dość miłe, chociaż przychodzą tylko po to by dać kartę i złożyć zamówienie. Potem już ich nie ma. Więc jak chcę zamówić dodatkowy posiłek lub coś do picia, to trzeba iść do baru. Sam lokal jest w miarę czysty i przytulny. Dobre miejsce na randkę z dziewczyną. Nie chcę też mówić o jakości całego jedzenia w lokalu. Ale pizza jest nie do przyjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Byłeś w tym lokalu? Podziel się z nami TWOIMI odczuciami! Dodaj komentarz poniżej: